Piwonia Iwona | Kot w odcieniu czerwca

shonalitworzy.blogspot.com 10 godzin temu
Hej!
Pojawiła się nagle. Miękka jak płatek piwonii, pewna siebie jak każda Iwona, którą znałam. Nie planowałam jej – to ona zaplanowała mnie. Wystarczyła mi tylko jedna myśl: „czy można połączyć piwonię i szydełkowego kota?” Można. Wszystko można. I powstała Piwonia Iwona. Kolor – wiadomo – jak z ogrodu. Tego czerwcowego, pachnącego wręcz oszałamiająco piwonią.
Kotka od razu wiedziała, iż nie będzie przeciętnym szydełkowym stworzeniem. Uwielbia leżeć na stosie naklejek, pachnieć piwonią i poprawiać grzywkę – chociaż jej nie ma. Lubi, kiedy coś się przykleja, szydełkuje, rozrzuca. Jej ulubione słowo to „rumianek” (i właśnie tym kwiatem jest inspirowany jej naszyjnik).
Piwonia Iwona powstała jako towarzyszka procesu twórczego, journalowania, szydełkowania, ogólnie - tworzenia. Nie przykleję jej do biurka, bo jest zbyt niezależną kotką. Ale kto wie - może usiądzie obok, gdy będę tworzyć? Może wejdzie w kadr, gdy będę robić zdjęcia?
Uwielbiam robić kotki. Ta jest mięciutka, milutka w dotyku, niczym płatek piwonii. A piwonie to jedne z moich ulubionych kwiatów. Absolutnie uwielbiam.
A co tam u Iwony? Ma się dobrze. Rozgląda się właśnie i mruczy pod nosem, iż „ładnie tu, ale gdzie są inne koty?".
Muszę ją zapoznać z Zenkiem...
Idź do oryginalnego materiału