W powietrzu czuć już zapach wakacji. Coraz więcej z nas myśli o urlopie i wyjeździe, na przykład w góry. Tam jednak może zadziwić nas nie tylko widok cen, ale też i… żmij, które wraz ze wzrastającymi temperaturami zaczęły pojawiać się na szlakach.
Czy żmije są jadowite?
Na terytorium Polski mieszkają jedynie cztery gatunki węży: popularny zaskroniec, wąż Eskulap, gniewosz plamisty oraz żmija zygzakowata. Ta ostatnia jako jedyna z wymienionych jest jadowita. Chociaż mieszka na praktycznie całym obszarze naszego kraju, to wraz z początkiem wysokich, odczuwalnych temperatur, coraz więcej ludzi obawia się o spotkanie jej na górskim szlaku. Oczywiście obawa ta jest uzasadniona, bowiem natknięcie się na nią na łonie natury jest znacznie bardziej prawdopodobne niż ujrzenie jej spacerującej po miejskiej ulicy. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego w ostatnim czasie potwierdzili już kilka takich przypadków i możemy prognozować, iż będą one występowały częściej w kolejnych tygodniach.
Tym bardziej iż przełom kwietnia i maja jest dla tych gadów okresem godowym. Wówczas dochodzi do bardzo interesującego zjawiska, które zostało uwiecznione na filmie poniżej. Samce, rywalizując o samicę, która najczęściej znajduje się wtedy w pobliżu, toczą ze sobą walkę. Podczas niej oplatają się ciałami, próbując docisnąć przeciwnika do ziemi. Choć nie zdarza się to zbyt często, możemy stać się świadkami takiego zjawiska. Wówczas zejdźmy zwierzętom z drogi i oddalmy się powoli od tego miejsca.
Co zrobić, gdy ukąsi cię żmija?
Czasami, gdy noc była chłodna, a poranek jest ciepły, można spotkać te zwierzęta podczas spokojnego wygrzewania się na słońcu. Są wtedy wyjątkowo wolne i ospałe. W takiej sytuacji należy, ponownie, ominąć żmiję, zachowując spokój. Bezpieczna odległość od żmii wynosi 1 metr. Choć standardowo nie wykazują one agresji względem ludzi i ich ukąszenia zdarzają się dość rzadko, to zagrożenie nigdy nie jest zerowe.
- Zobacz także: Co zrobić gdy znajdziemy ranne zwierzę?
Przede wszystkim, patrzmy pod nogi. Nadepnięcie na leżącego gada może poskutkować jego atakiem. Dla niektórych osób takie ukąszenie może być naprawdę niebezpieczne, szczególnie dla dzieci, osób starszych lub uczulonych. Co zrobić, gdy będziesz świadkiem takiego zdarzenia? Przede wszystkim wezwij pomoc.
– Gdy zostanie ugryziony ktoś z grupy podwyższonego ryzyka, trzeba wezwać pomoc: w górach TOPR, a na nizinach pogotowie ratunkowe. Nie każde ukąszenie wiąże się ze wstrzyknięciem jadu. W około 30% przypadków mamy do czynienia z ukąszeniami suchymi, tj. bez wstrzyknięcia jadu, aczkolwiek pozostaje po nich charakterystyczny znak – dwie kropki w odległości około centymetra od siebie – tłumaczy przyrodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego, Tomasz Zając.
Warto też pamiętać o tym, aby osoba, która została ukąszona przez żmiję, pozostała w miejscu i zaczekała na pomoc profesjonalnych służb. Spowolni to rozprzestrzenianie się jadu po organizmie. Substancji w żadnym razie nie można też wysysać. Nie jest to bezpieczne.
Jak rozpoznać żmiję zygzakowatą?
Żmija zygzakowata jest charakterystycznym zwierzęciem, które dość łatwo rozpoznać. Mierzy do 80 centymetrów długości (choć najczęściej osiąga 60-70 cm), a przez jej grzbiet przetacza się wyraźny zygzak, często w ciemnym kolorze na jasnej, siwej lub rudobrązowej skórze. Niestety, warto podkreślić, iż nie w każdym przypadku jest to tak proste. W Polsce występuje żmija zygzakowata także o czarnym umaszczeniu, na którym specyficzny zygzak może nie być tak łatwy do spostrzeżenia.
Równie interesujące są czerwone tęczówki oczu i pionowe źrenice, które wyróżniają ten gatunek na tle innych węży.
Podczas leśnych lub górskich przechadzek trzeba pamiętać, iż są to zwierzęta prowadzące dzienny tryb życia – to wtedy można je najczęściej spotkać. zwykle wylegują się pomiędzy korzeniami drzew, pod kamieniami i na słonecznych polanach.
Poniżej prezentujemy przykładowe zdjęcia tych gadów.
Źródła: pap.pl, portaltatrzanski.pl
Fot.: Rafał Nalepa