Oświęcim porządkuje tereny w rejonie dworca PKP. Wyburzono magazyny i warsztaty, ale przez cały czas pozostają problemy z niszczejącymi blokami kolejowymi, placem rozładunkowym oraz hałasem z linii kolejowej.
Wyburzenia przy ul. Orzeszkowej i Wyzwolenia
Miasto uporządkowało tereny w rejonie dworca PKP. Z krajobrazu Oświęcimia zniknęły budynki przy ul. Elizy Orzeszkowej, w tym warsztaty samochodowe oraz ogrodzenie. Z kolei przy ul. Wyzwolenia wyburzone zostały budynki magazynowe. Na części tego terenu powstanie zaplecze Małopolskich Kolei, a obszar przy ul. Orzeszkowej pozostanie w tej chwili terenem zielonym.

Nierozwiązany problem bloków kolejowych
Na terenach w pobliżu dworca kolejowego od lat nierozwiązana pozostaje kwestia zagospodarowania bloków kolejowych. Budynki te, objęte ochroną konserwatorską, od dawna niszczeją. Ich właścicielem jest PKP PLK. Coraz częściej pojawia się pytanie, czy przejęcie tych nieruchomości przez Oświęcimskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego i ich rewitalizacja nie byłoby najlepszym rozwiązaniem tego problemu.

Krytyczna infrastruktura przy wjeździe do miasta
Okolicę dworca kolejowego wciąż obciąża plac rozładunkowy, znajdujący się pomiędzy parkingiem Park&Ride a galerią handlową. Obiekt ten jest elementem infrastruktury krytycznej kraju, co oznacza, iż jego funkcjonowanie jest niezbędne z punktu widzenia logistyki i bezpieczeństwa państwa. W praktyce oznacza to również, iż turyści wjeżdżający do Oświęcimia będą oglądać ten fragment miasta w niezmienionej formie przez kolejne dekady.

Brak ekranów akustycznych – uciążliwość dla mieszkańców
Kolejną nierozwiązaną kwestią pozostaje brak ekranów akustycznych przy zrewitalizowanej linii kolejowej. Hałas generowany przez przejeżdżające pociągi szczególnie dotyka mieszkańców dzielnic położonych w rejonie dworca kolejowego oraz osiedla Błonie, znajdującego się przy linii w kierunku Zatora. Problem ten, w połączeniu z pogarszającą się jakością powietrza, obniża komfort życia mieszkańców i wciąż pozostaje wyzwaniem dla miasta.
