Opolskie tygrysiątka są już na wybiegu. Pracownicy Ogrodu Zoologicznego w Opolu z euforią poinformowali, iż zwiedzający mogą już zobaczyć maluchy na głównej sali ekspozycyjnej, która została dla nich specjalnie przygotowana. Mama Uma z kociętami mają tam zapewnioną całodobową opiekę, odpowiednie podłoże z kory oraz różne akcesoria do zabawy. Jak zapewnia Grzegorz Rolik – asystent ds. hodowlanych w opolskim ZOO – Odraj, Odris i Odrus są bardzo żwawi.
– Tygrysy bawią się prawie tak samo jak małe domowe kocięta. Biegają za sobą, łapią się za ogony, dokuczają swojej mamie, która wykazuje się ogromną cierpliwością. Co do samej mamy, to ona cały czas stoi na straży i pilnuje, by maluchom nic się nie stało. Pomimo tego, iż tygryski mają zagwarantowane bezpieczeństwo, to i tak instynkt macierzyński Umy nakazuje jej zachować czujność – opowiada Grzegorz Rolik, asystent ds. hodowlanych w opolskim zoo.
Maluchy już chętnie jedzą mięso. Tygrysiątka można zobaczyć codziennie w opolskim ZOO.
Ze względów bezpieczeństwa maluchy są odseparowane od ojca.
Grzegorz Rolik:
Posłuchaj więcej:
autor: Sara Rostkowska
GALERIA: