Druga połowa stycznia to ostatni moment na bielenie drzew. Wiele osób mylnie kojarzy wykonywanie tego zadania z wiosennymi pracami ogrodowymi. Dotrzymanie zimowego terminu jest niezwykle ważne. Od niego zależy rozrost i zdrowie plonów. Wokół malowania roślin na biało narosły również mity związane ze szkodnikami. To jednak nie one są powodem, dla którego właściciele sadów łapią za pędzle i wiaderko z wapnem.
REKLAMA
Zobacz wideo Sadzenie drzew w miastach się opłaca
Bielenie drzew owocowych. Nie zwlekaj z wykonaniem tego zadania
Drzewa owocowe (zwłaszcza młode okazy) w okresie zimowym są narażone na uszkodzenia mrozowe, czyli przemarznięcie konarów i osłabienie pnia, w wyniku którego może dojść do powstawania ran zgorzelinowych. Aby uniknąć potencjalnej choroby właściciele sadów w drugiej połowie grudnia lub na początku stycznia łapią za pędzle i bielą nasady konarów. Do najbardziej wrażliwych gatunków należą jabłonie, śliwki i czereśnie. Dlatego w ich przypadku niezwykle ważne jest dotrzymanie wskazanych terminów. Każdy tydzień zwłoki może skutkować zmniejszeniem plonów, chorymi owocami, a choćby całkowitym obumarciem drzewa.
Zobacz też: Zalewa ogród pięknymi kwiatami już na początku wiosny. Urośnie w każdym miejscu
Wbrew krążącym wśród opinii publicznej historiom, bielenie drzew wcale nie ma na celu odstraszanie szkodników, co jest kolejnym argumentem za tym, aby dotrzymać wskazanego przez specjalistów terminu. Malowanie konarów wapnem ma przynosić zupełnie inne efekty.
Wapno do bielenia drzew. Wcale nie odstrasza szkodników
Rozprowadzone u nasady konaru drzewa wapno dzięki swojej białej barwie sprawia, iż promienie słońca są odbijane przez powierzchnię pnia. W ten sposób roślina nie nagrzewa się, a następnie nie marznie, kiedy nocą oddziałują na nią bardzo niskie temperatury. To właśnie ta nagła różnica najczęściej jest przyczyną zniszczeń plonów. Chcąc prawidłowo ochronić drzewo, musimy pamiętać, aby zastosować odpowiednią mieszankę. Roztwór możemy przygotować samodzielnie. Nie wolno jednak robić tego w domu. Ważne jest, aby proces był przeprowadzany na świeżym powietrzu. W 5 l wody mieszamy 1 kg wapna (niektórzy dodają też do całości odrobinę gliny lub krochmalu, w celu zwiększenia przyczepności). Bielenie najlepiej jest wykonać w suchy dzień. jeżeli jednak pojawi się niespodziewany deszcz, konieczne jest nałożenie kolejnej warstwy. Mleko nakładamy aż do wysokości pierwszych gałęzi.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.