Z naszą redakcją skontaktowała się pani Monika, związana z ogrodami działkowymi Relaks w Ostrowie Wielkopolskim. Postanowiła nagłośnić zalanie tych terenów, ale nie w dniu dużej ulewy.
„Sprawa nie jest najświeższa, dotyczy ostatniej wielkiej ulewy w Ostrowie. Ogródki działkowe przy Piaskach nie ucierpiały z powodu ulewy, nie zalało niczego. Niestety, następnego dnia, kiedy ulice w mieście były już wysuszone od słońca, wody na działkach było po kolana. Najprawdopodobniej spuszczono na pobliską łąkę wodę ze zbiorników retencyjnych z okolicznych wsi. Zalane wszystkie uprawy, kwiaty, altanki. Dla zobrazowania wysyłam zdjęcia z zalania i powolnego wysuszania. Przez wiele dni woda stała na chodnikach, trawnikach. Po otwarciu szafek w kuchni wylała się z nich woda. Wiem, iż na tych ogródkach działkę ma jakiś radny, niestety nie znam nazwiska. Najgorsze jest to, iż ludzie dbają, angażują się i wkładają mnóstwo wysiłku, żeby poza ciasnymi mieszkaniami w blokach mieć swój kawałek ogródka, a tu w 1 chwili przez decyzję jakichś ludzi „z góry” muszą wszystko odbudować na nowo. A działkowicze? Załamani, ale tyrają jak woły, żeby doprowadzić to wszystko do stanu używalności.”
Czy ktoś ma wiedzę skąd nagle tyle wody pojawiło się w Ołoboku?