Marynowanie, mrożenie czy suszenie – każda metoda ma swoich zwolenników. Jednak teraz grzybiarze odkrywają nietypowy, a przy tym niezwykle skuteczny sposób na suszenie grzybów. I co zaskakujące – nie wymaga on piekarnika ani specjalnej suszarki. Wystarczy… zwykła lodówka.
Dlaczego lodówka?Choć brzmi to jak eksperyment, metoda ma swoje uzasadnienie. Chłodne i suche powietrze wewnątrz lodówki sprawia, iż grzyby tracą wilgoć, zachowując przy tym swój naturalny smak i strukturę. Aby proces był jeszcze skuteczniejszy, warto wykorzystać pochłaniacz wilgoci.
Jak przygotować grzyby do suszenia?Pierwszym krokiem jest dokładne oczyszczenie grzybów. Następnie należy pokroić je w cienkie plastry – najlepiej nie grubsze niż pół centymetra. Tak przygotowane kawałki układamy na papierze do pieczenia rozłożonym na górnej półce lodówki. W pobliżu ustawiamy pochłaniacz wilgoci, zamykamy lodówkę i… czekamy.
Proces suszenia trwa od kilku godzin do kilku dni, w zależności od grubości plastrów i temperatury w urządzeniu. Ważne, by codziennie sprawdzać, czy wśród grzybów nie pojawia się pleśń.
Które grzyby nadają się do tej metody?Nie wszystkie gatunki sprawdzą się w suszeniu lodówkowym. Najlepsze efekty dają grzyby o niskiej zawartości wody, takie jak:
- borowiki,
- podgrzybki,
- koźlarze,
- gąski.
Kurki czy maślaki mogą spleśnieć, dlatego lepiej zrezygnować z tej metody w ich przypadku.
Jak przechowywać wysuszone grzyby?Gotowe, wysuszone grzyby najlepiej przełożyć do szklanych słoików z hermetycznym zamknięciem. Pojemniki powinny stać w chłodnym, ciemnym miejscu. Od czasu do czasu warto sprawdzić, czy grzyby zachowały świeżość i czy nie pojawiły się szkodniki.
Smak jesieni przez cały rokTak przygotowane grzyby będą aromatycznym dodatkiem do bigosu, pierogów, sosów czy zup. Dzięki tej metodzie można w prosty i tani sposób zachować smak lasu na zimowe miesiące, a wszystko bez użycia dodatkowego sprzętu.