Co to było za fantastyczne wydarzenie! Poranek powitał nas całkiem przyjemną aurą i, ku naszemu zdziwieniu, całkiem sporą liczbą drużyn chętnych do wzięcia udziału w pięknej rywalizacji – na łonie natury, w zbieraniu jej darów. Drużyny aktorów, samorządowców i dziennikarzy spotkały się tuż przed godziną 10, by wyruszyć na poszukiwania wyjątkowych okazów jadalnych grzybów, ale nie był to jedyny cel wędrówki - mogliśmy spędzić kilka godzin w wyjątkowych puszczańskich lasach, korzystając ze wspaniałej ciszy, przerywanej śpiewem ptaków, odgłosami leśnych mieszkańców czy bliskimi spotkaniami z naturą, co akurat w naszym przypadku oznaczało niejedną ucieczkę z sideł pajęczyn. Mimo to nie ma lepszego sposobu na zapomnienie o codziennych sprawach, niż spacer po lesie, wśród liści chrzęszczących pod butami, w towarzystwie charakterystycznego, jakże przyjemnego zapachu mchu i oczywiście grzybów. Organizatorzy wydarzenia (Gmina Długosiodło, Nadleśnictwo Wyszków, ze wsparciem Samorządu Województwa Mazowieckiego) podkreślają, iż Wielkie Grzybobranie nie skupia się wyłącznie na grzybach. To wydarzenie promujące proekologiczną, wielofunkcyjną gospodarkę leśną, tradycje i kulturę regionu oraz wyjątkowość rodzimych produktów. Motywem przewodnim są oczywiście dary lasu – grzyby, owoce runa leśnego oraz wykonane z nich przetwory i potrawy. Na placu targowym zbieraczy serdecznie witała Ewa Krysiak, dyrektor Gminnego Centrum Informacji, Kultury i Sportu w Długosiodle, wraz z leśnikami z Nadleśnictwa Wyszków. W mgnieniu oka grupy rozproszyły się, dobierając opiekunów, i ruszyły w teren. My, po przejechaniu raptem kilku kilometrów, pełni nadziei wyruszyliśmy jako drużyna numer 12. Był to nasz debiut, ale co nieco wiedzieliśmy – na samym wydarzeniu byliśmy kilkakrotnie, relacjonując je dla naszych czytelników. Bywały sezony, gdy grzybów było