W końcu udało mi się poogrodować.
Tak wiem, słoneczniki mi troszkę wybujały. :)
Kwitną wrzosy i zimowity. A oprócz mrówek najczęstsze życie zwierzęce objawia się w formie szerszeni.
które czasem biorą się za łby. Ostatnio ponoć pogryzły jakiegoś rolnika na wąwozach, miał im traktorem w gniazdo wjechać czy coś. Szerszeni wyjątkowo dużo w tym roku, strach na wąwozy iść...
Z ptaków pojawiła się muchołówka. Ślicznie pozowała do aparatu, ale akurat siedziałam na progu i odmawiałam pracowicie brewiarz. Złapała ją fotopułapka.
Zdjęcia szerszeni i ogrodu z aparatu. Aparat taki :klik: [/lokowanie produktu na prośbę Afro]
1042.