Nudzilo mi sie w domu

notatnikemigrantkihome.wordpress.com 2 tygodni temu

na dworze 18c wiec jakie lepsze zajecie niz sadzenie kwiatow. Wyszlam do ogrodu z zamiarem pociecia galezi, ktore zalegaja trawnik, oczyszczenia grzadek i zasadzenia kupionej paczki mieczykow. Mam specjalne ogrodowe buty, ale bezmyslnie wyszlam w tarasowych, lekkich myslac, ze to tylko 30 minut prac. Zaczelam od grabienia lisci, odlozylam rozrzucone pociete deski przeznaczone do spalenia, niestety nie wszystkie. Cofajac sie stanelam na jedna i krzyknelam z bolu. Stanelam na jedna z gwozdziem, zardzewialym i brudnym. Wracajac do domu zakrwawilan garaz, kuchnie, przedpokoj i lazienke. S przerwal prace, zeby zrobic opatrunek, ale zamiast wspolczucia musialam wysluchac monologu o mojej bezmyslnosci. Wygonil mnie na zrobienie szczepionki tezcowej. Pojechalam do apteki, gdzie robilismy covidowe szczepienia, ale odeslano mnie do lekarza. Lekarz oczywiscie policzy sobie za pelna wizyte czego unikam, bo musimy placic calosc, bez ulgi ubezpieczenia . Nie mowia ile przed wejsciem, a wciaz czekam w kolejce.

Idź do oryginalnego materiału