Nieudana inwestycja tyskiego samorządu stanie się biurowcem. Przebudowa ma kosztować przeszło 100 mln zł, ale miasto nie będzie zarządzało nowym obiektem

17 godzin temu

Nieudana inwestycja tyskiego samorządu stanie się biurowcem. Przebudowa ma kosztować przeszło 100 mln zł i trafi w zarządzenie w prywatne ręce. Chodzi o niedokończony fragment dawnego Zespołu Szkół Municypalnych. Miasto czeka teraz na wsparcie Unii Europejskiej. Inwestycja będzie zarządzana przez prywatną firmę, urzędnicy wynajmą ją w ramach koncesji prywatnemu podmiotowi. Następnie Miasto będzie wynajmować fragment powierzchni na swoje potrzeby biurowe.

W Tychach powstanie Hub Zielonej Gospodarki. Inwestycja o bardzo eterycznej nazwie ma kosztować 113 mln zł. Będzie się mieścić między Mediateką a Halą Sportową na al. Piłsudskiego. Miasto czeka teraz na 96 mln zł dofinansowania na przebudowę. Temat inwestycji poruszono na sesji Rady Miasta Tychy.

„Jaki jest cel tej inwestycji?” – pytał radny Łukasz Drob (PiS) na sesji Rady Miasta Tychy. „Czy miasto będzie ponosiło jakiekolwiek koszty z utrzymaniem tego obiektu?” – dopytywał radny.

Zespół Szkół Municypalnych / fot. Tychy24.net

„Ma być to bardzo szeroko pojęte centrum zielonej gospodarki, centrum przedsiębiorczości, centrum rozwoju kompetencji” – tłumaczyła radnym wiceprezydent Hanna Skoczylas. Rozbijając to na czynniki pierwsze, wynika wprost, iż powstanie obiekt biurowo-szkoleniowy z zielonym motywem przewodnim, prawdopodobnie dlatego, iż dzięki temu łatwiej można sięgnąć po środki zewnętrzne na kosztowaną przebudowę. Na etapie założeń projektu miasto zaznaczyło, iż będzie szukać prywatnej firmy do zarządzania obiektem – na zasadzie koncesji. Firma będzie płacić miastu za korzystanie z obiektu i zarabiać sobie na nim. A miasto będzie płacić firmie za wynajem biur w obiekcie. Jednak kto i za co będzie płacił ma być dopiero dookreślone.

„Będziemy ponosić koszty związane z korzystaniem na parterze budynku z około 200 mkw powierzchni, bo to są powierzchnie, gdzie chcemy umieścić wszystkie osoby, które zajmują się w Tychach, w mieście Tychy szeroko rozumianą zieloną gospodarką, łącznie z eko-doradcą. Taki punkt informacyjny blisko mieszkańca, gdzie mieszkaniec otrzyma informacje o wszystkich dostępnych programach i wszystkich możliwych działaniach związanych z pozyskaniem środków zewnętrznych” – tłumaczyła wiceprezydent Skoczylas.

Miasto po uzyskaniu dotacji przeprowadzi dwa postępowania. Przetarg na budowę i przetarg na wybór koncesjonariusza. Ten drugi określi zasady współpracy między miastem a zarządcą obiektu, czyli tak naprawdę za co będzie płacić miasto, a za co prywatna firma.

„Wiemy o tym, iż to nie będzie tak, iż miasto nie będzie ponosiło żadnych kosztów utrzymania, bo musieliśmy jakąś grupę tych kosztów określić. Ponieważ chcemy, żeby to był budynek zielony, żeby wpisywał się w te ogólne założenia, to będziemy ponosić na dzisiaj te koszty związane z utrzymaniem zieleni, w tym obiekcie, obok tego obiektu. Reszta kosztów związanych z utrzymaniem, zakładamy, iż budynek będzie się sam finansował i koszty ponosił też będzie koncesjonariusz” – mówiła Hanna Skoczylas.

Do sprawy będziemy jeszcze wracać. Według założeń urzędników, inwestycja ma być gotowa w 2027 roku.

Idź do oryginalnego materiału