
Leśnicy z Nadleśnictwa Piwniczna potwierdzają kolejne nagrania niedźwiedzi w Beskidzie Sądeckim. Tym razem kamery fotopułapek zarejestrowały dwa dorosłe osobniki, które w krótkim czasie aż trzykrotnie skorzystały z tego samego szlaku w Paśmie Jaworzyny Krynickiej. – To prawdziwa niedźwiedziowa autostrada – mówią leśnicy, podkreślając, iż droga ta stała się naturalnym korytarzem migracyjnym dla dużych drapieżników.
Jaworzyna Krynicka na tropie niedźwiedzi
Na przełomie lipca i sierpnia fotopułapki uchwyciły dwa dorosłe niedźwiedzie, które kilkakrotnie przemieszczały się tym samym odcinkiem szlaku. To nie pierwsze tego typu nagranie – wcześniej w rejonie Jaworzyny zarejestrowano młodego niedźwiadka. – W Beskidzie Sądeckim są bardzo dobre warunki do niedźwiedzich wędrówek – tłumaczy Krzysztof Tomasiak z Nadleśnictwa Piwniczna. Dolina Popradu pełni rolę jednego z najważniejszych w Europie korytarzy ekologicznych, z którego korzystają nie tylko niedźwiedzie, ale również wilki i rysie.
Szansa na zimowanie w Sądeckiem?
Leśnicy nie wykluczają, iż któryś z uchwyconych osobników wybierze Beskid Sądecki na miejsce gawrowania. Sprzyja temu wysoka lesistość – sięgająca w regionie 65%, a w gminie Rytro aż 72%. To właśnie dzięki takim warunkom populacja dużych drapieżników wciąż rośnie.
Jak zachować się przy spotkaniu?
Specjaliści apelują, by w przypadku spotkania z niedźwiedziem zachować spokój, nie hałasować i możliwie gwałtownie oddalić się z miejsca. Próby zbliżenia się do zwierzęcia, by zrobić zdjęcie, mogą być skrajnie niebezpieczne. Nagrania z fotopułapek dowodzą, iż Beskid Sądecki staje się naturalnym szlakiem migracyjnym dla niedźwiedzi. „Niedźwiedziowa autostrada” w Paśmie Jaworzyny Krynickiej to symboliczny znak, iż wielkie drapieżniki czują się tutaj coraz pewniej.
Fot. | nagranie: Jelenie w terenie