„Niedźwiedziowa autostrada” prowadzi przez Beskid Sądecki. Takie wnioski nasuwają się po obejrzeniu nagrań z fotopułapek umieszczonych na terenie Nadleśnictwa Piwniczna. Właśnie tu, w paśmie Jaworzyny Krynickiej, przebiega szlak, który upodobały sobie niedźwiedzie.
– W krótkim czasie dwa osobniki skorzystały z niego aż trzykrotnie – mówi Beata Dobrowolska z Nadleśnictwa Piwniczna.
Uspokajamy, iż nagrania, które trafiły w ostatnich dniach do internetu, pochodzą z okresu wakacyjnego.
– To są nagrania z okresu wakacyjnego z lipca i sierpnia. Niedźwiedź brunatny jest zwierzęciem wędrownym i może pokonać znaczną odległość w ciągu jednego dnia. Gdy czyta się badania z Tatrzańskiego Parku Narodowego, to można się dowiedzieć, iż przechodzą do 50 kilometrów w ciągu doby, a choćby nagrywają się informacje, iż może to być do 100 km w ciągu doby.
Dodatkowo widać, iż niedźwiedzie upodobały sobie nie tylko konkretny szlak, ale też nocną porę na przechadzki po Sądecczyźnie. W ostatnich dniach nadleśnictwo nie odnotowało świeżych śladów po tych zwierzętach. Warto jednak pamiętać, iż niedźwiedzie brunatne często przechodzą przez górzyste tereny powiatu nowosądeckiego czy limanowskiego. Nie mają tu tzw. gawry, co świadczy o tym, iż jest to dla nich jedynie miejsce do spacerów czy żerowania.
Jeśli jednak natrafisz na niedźwiedzia, w trakcie leśnej wędrówki pamiętaj, żeby zachować spokój, nie zbliżać się do niego i powoli się wycofywać. Nie powinniśmy też karmić takiego zwierzęcia.