Nazywają go "złotem ogrodników". Ten obornik to bomba witaminowa dla roślin

1 tydzień temu
Nawożenie roślin odżywczymi mieszankami to jeden z najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych, jaki musimy regularnie wykonywać. Od czasu do czasu warto w tym celu użyć obornika. Niestety, wiele osób wciąż źle obchodzi się z tym roztworem. Zobacz, jakich błędów należy unikać, dokarmiając nim uprawy.
Spośród wielu naturalnych nawozów jednym z najlepszych bez wątpienia jest obornik. Najłatwiejszy dostęp do niego mają oczywiście rolnicy, ponieważ odżywka ta jest niczym innym jak mieszaniną przefermentowanego kału i moczu zwierząt hodowlanych (kur, świń, krów, koni) np. ze słomą. Można go stosować pod dwiema postaciami - jako świeżą formę oraz granulowaną. Ta druga jest dużo bardziej popularna, przede wszystkim ze względu na brak "walorów" zapachowych i łatwość w transporcie. Korzystają z niej najczęściej ogrodnicy, którzy nie posiadają własnego gospodarstwa. Niestety, bardzo często stosują ją w błędny sposób.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy rośliny lubią earl greya? Rosną po nim, jak na drożdżach!


Obornik granulowany bydlęcy. Nie popełniaj tych błędów korzystając z tej odżywki
Z uwagi na to, iż obornik jest istną bombą witaminową (posiada w swojej strukturze azot, fosfor, potas oraz inne ważne dla rozwoju roślin mikroelementy), wiele osób stosuje go jako lekarstwo na każdą możliwą dolegliwość upraw. Jest to jeden z najczęściej popełnianych błędów. Po granulat należy sięgać tylko w określonych sytuacjach i o określonej porze roku. Rozrzucając go weż pod uwagę odczyn gleby i wymagania pielęgnacyjne roślin. Obornik może podnosić odczyn podłoża, dlatego stosuj go odpowiedzialnie.
Zobacz też: Kiedy zbierać cebulę? Nie patrz na kalendarz, a na liście. Wcale nie chodzi o ich kolor
Pod żadnym pozorem nie powinno się nawozić ziemi obornikiem w tym samym czasie, w którym decydujemy się na wapnowanie gleby. Ten zabieg może zrujnować nasze uprawy, zamiast im pomóc. Kolejnym błędem jest niewłaściwe rozprowadzanie mieszanki. Pamiętaj, aby zawsze wykładać granulat na głębokości 5-10 cm. Związki organiczne zawarte w nawozie potrzebują mieć dostęp do tlenu. W ten sposób zaczną się rozkładać i spełnią swoje zadanie. Umieszczone głębiej również odżywią grunt, ale zrobią to w znacznie wolniejszym tempie. Chcąc zastosować obornik na roślinach okrytych ściółką, najpierw ściągnij osłonę, a później zasil uprawy. Ostatnim, równie poważnym błędem jest wybór niewłaściwego terminu nawożenia. Zobacz, kiedy najlepiej sięgnąć po granulat.


Nawożenie obornikiem - terminy zasilania roślin. Uważaj, żeby nie robić tego za późno
Niekiedy obserwując działania uprawowe ogrodników, można zauważyć, iż jesienią (w listopadzie) zasilają rośliny obornikiem granulowanym, aby wzmocnić ich kondycję przed nadejściem zimy. Niestety, bardzo często tego typu działania kończą się przemarznięciem kwiatów. Dokarmione m.in. azotem zaczynają wypuszczać młode pędy, zanim klimat zdąży się ochłodzić. W efekcie doznają paraliżu termicznego. Dlatego też chcąc nawozić uprawy obornikiem, najlepiej zabrać się za to zadanie jeszcze w październiku lub wstrzymać się z nim do wiosny. Warto pamiętać, iż oprócz tej mieszanki rośliny trzeba zasilać również innymi roztworami bogatymi w składniki odżywcze. Co więcej, zabieg ten najlepiej wykonywać przed spodziewanymi opadami deszczu. o ile jednak pogoda nam nie sprzyja, podlej obficie rozłożony granulat.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału