Ogrody zoologiczne w wielu miastach planują interesujące akcje i wydarzenia związane
ze świętem zakochanych. W repertuarze na ten rok są między innymi konkursy,
promocje i specjalne atrakcje. Niezależnie od tego, czy walentynki planujesz
spędzać w samotności, z drugą połówką, czy z przyjaciółmi, z pewnością
znajdziesz coś dla siebie.
Zakochaj się... nie tylko w zwierzętach, czyli walentynki w ZOO we Wrocławiu
Wrocławskie ZOO wychodzi z propozycją do wszystkich tych, którzy nie znaleźli jeszcze swojej bratniej duszy. Na singli 14 lutego w kasach czekać będą kolorowe naklejki w
kształcie serduszek, zawierające ukryte znaczenie – różowe dla osób szukających
potencjalnej partnerki, niebieskie – potencjalnego partnera. Osoby w związkach
również mogą wziąć udział w akcji, pobierając żółte serce, oznaczające chęć
poznania przyjaciela.
Dla wielbicieli zdrowej rywalizacji, czyli co robić w ZOO 14 lutego?
Ogrody przygotowały też liczne konkursy. Śledź sercowe sprawy zwierząt w Ptaszarni warszawskiego ZOO i rozwiązuj zagadki o jego mieszkańcach, aby wygrać gadżety z wizerunkami zwierząt.
Jeśli wolisz zawojować media społecznościowe, wstaw zdjęcie z drugą połówką zrobione w jednym ze specjalnie zaaranżowanych zakątków ZOO we Wrocławiu. Oznacz je hashtagiem #DzieńZOOkochanych, a być może wrócicie do ogrodu na romantyczną podwodną kolację dla dwojga w Kanale Mozambickim.
Walentynkowe oferty w ZOO, czyli coś dla papużek nierozłączek
Dla tych, którzy znaleźli już swoją drugą połówkę, ogrody stworzą okazje na
romantyczny spacer w atrakcyjnych cenach. We wrocławskim, zamojskim i warszawskim ZOO zakupicie bilety dla dwojga w obniżonej cenie na zwiedzenie podczas walentynkowego weekendu. W stołecznym ogrodzie zoologicznym możecie także zabrać partnera/partnerkę na herbatę, za drugą z nich płacąc jedynie złotówkę.
Eks-karaluch, czyli okazja do zemsty na byłym w ZOO w Łodzi
Ostatnia opcja spodoba się zwłaszcza osobom, które niedawno zakończyły związek lub wciąż ciągną się za nimi sprawy związane z byłym partnerem. Łódzkie ZOO, prawdopodobnie zainspirowane akcją amerykańskiego ogrodu, oferuje bowiem zakup i nazwanie… karalucha.
W ramach podstawowego pakietu możesz ochrzcić karaczana imieniem swojego eks, na czego dowód otrzymasz cyfrowy certyfikat oraz gwarancję, iż zostanie on zjedzony przez mieszkańca ogrodu. Pieniądze z zakupu owada zostaną przekazane na rzecz ochrony zwierząt. Najtańszy karaluchowy pakiet kosztuje 50 zł, ale uczucie satysfakcji prawdopodobnie będzie bezcenne.