Najpiękniejsze miejsce na spacer w polskich górach. Te widoki można podziwiać tylko jesienią

3 dni temu
Zdjęcie: Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl


Gdzie jechać w góry jesienią? Niektórzy stwierdzą, iż o tej porze roku wszystkie polskie góry prezentują się piękniej, ale jedno miejsce w Tatrach wyróżnia się szczególnie pod tym względem. Czeka tu na nas długa wędrówka, ale towarzyszące jej widoki będą na pewno warte czasu i wysiłku.
Czerwone Wierchy to masyw obejmujący cztery szczyty w Tatrach Zachodnich. Zaczynając od wschodu, są to kolejno Kondracka Kopa, Małołączniak, Krzesanica oraz Ciemniak. To właśnie ten kierunek warto wybrać jesienią. Tę porę roku często poleca się na wyjazdy w góry ze względu na mniejsze tłumy na szlakach. Jest to faktycznie spora zaleta, choć główny argument mimo wszystko stanowi tu piękno zmieniającej się przyrody, które zresztą wiąże się ściśle z nazwą masywu.


REKLAMA


Zobacz wideo Taki widok na Tatry musisz zobaczyć choć raz w życiu


Czerwone Wierchy: trasa, na którą warto wybrać się jesienią. To zasługa wyjątkowej roślinności
Jesienne barwy to piękne urozmaicenie niemal każdego krajobrazu, ale kilka miejsc przechodzi tak spektakularną zmianę jak Czerwone Wierchy. Zbocza tych gór bowiem niemal w całości barwią się na czerwono. Okazuje się, iż odpowiada za to sit skucina (juncus trifidus), czyli roślina wysokogórska przypominająca trawę.


Oprócz rdzawoczerwonej barwy, która cieszy jesienią nasze oczy, sit pełni także istotną rolę antyerozyjną, ponieważ związuje glebę ze stromymi zboczami


- wyjaśnia przewodnik górski Zdzisław Chmiel, cytowany przez Onet. Co ciekawe, bylina ta rośnie w Polsce tylko w trzech miejscach. Poza Tatrami można ją zaobserwować na Babiej Górze i w Sudetach. W połączeniu z drzewami i krzewami również zmieniającymi swoje kolory, Czerwone Wierchy zachwycają jesiennymi widokami wiele osób, a wędrówki często przedłużają się ze względu na czas poświęcony na podziwianie otoczenia. Nie jest to jednak jedyna rzecz, którą warto mieć na uwadze, zanim ruszymy na szlak. O czym jeszcze powinniśmy wiedzieć?


Czerwone Wierchy jesienią cieszą się dużym zainteresowaniem. Na wyprawę warto wybrać się kilkukrotnie
jeżeli na Czerwone Wierchy wybierzemy się z Doliny Kościeliskiej, wędrując najpierw szlakiem zielonym, a potem czerwonym, na przebycie trasy będziemy potrzebować około 8,5 godziny. Przez całą grań Czerwonych Wierchów prowadzi szlak czerwony, który biegnie wzdłuż polsko-słowackiej granicy. Możemy nim przejść trasę ze wschodu na zachód lub w odwrotnym kierunku. W pierwszym przypadku przejdziemy Czerwone Wierchy od Kondrackiej Kopy po Ciemniak. Z zachodu natomiast poprowadzi nas szlak z Kir z finiszem w Nędzówce. Jednocześnie należy zaznaczyć, iż do czerwonego szlaku dojdziemy też kilkoma innymi, dzięki czemu nasza wyprawa na Czerwone Wierchy za każdym razem może być odrobinę inna. Wiedza ta przyda się również w awaryjnych sytuacjach, np. przy nagłym zamknięciu jednego ze szlaków lub załamaniu pogody.
Trasa przez Czerwone Wierchy nie jest trudna, ale wymaga od nas dość dobrej kondycji i wytrzymałości. Wszystkie cztery szczyty są stokami raczej łagodnymi, okrytymi roślinnością. Ich wysokość przekracza jednak 2000 metrów n.p.m. Najwyższa z nich jest Krzesanica o wysokości 2122 metrów n.p.m.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału