Na świeże grzyby nie jest za późno. Poszedł do lasu i układał kupki. "Tego się nie spodziewałem"

1 tydzień temu
Jak co roku o tej porze wielu z nas z niecierpliwością odlicza dni do kolacji wigilijnej, prezentów i spotkania z najbliższymi. Dla pasjonatów lasu jest to też doskonały moment, by zadbać o naturalne dodatki do świątecznego stołu. Na świeże grzyby wcale nie jest za późno? Niektórzy przez cały czas potrafią wracać do domu z pełnymi koszami. W tym roku natura postanowiła uraczyć nas czymś wyjątkowym.
Choć mówi się, iż największe wysypy grzybów w lasach występują w drugiej połowie lata, szczególnie w sierpniu i na początku września, matka natura potrafi być nieprzewidywalna. w tej chwili grzybiarze wciąż potrafią wynosić z lasu liczne skarby. Dowodem na to są posty udostępnione przez twórcę profilu Skarby lasu na Facebooku.


REKLAMA


Zobacz wideo Ogromny wysyp grzybów. "Pierwszy raz zobaczyłem coś takiego"


Grzyby w grudniu to nie blef. "Grudniowe szaleństwo zielonki"
Na profilu "Skarby lasu" pojawiło się nagranie, które z pewnością ucieszy miłośników świeżych grzybów.
Zbierać grzyby na kupki 21 grudnia? No tego się nie spodziewałem
- słyszymy na nagraniu. Jak wskazuje autor filmu, w lasach nie brakuje w tej chwili jednego gatunku - gąski zielonki.
Grudniowe szaleństwo zielonki
- czytamy w opisie. Na profilu pojawiły się też zdjęcia, na których widać kosz pełen grzybów, co pokazuje, iż sezon na leśne wycieczki może trwać niemalże cały rok.
Poszukiwanie gąski zielonki 21.12.2025 dało po raz kolejny owocne zbiory. Las to wspaniałe miejsce, w którym nie musisz marzyć, bo odnajdujesz to, co najpiękniejsze
- wyjaśnia autor postu. Z komentarzy wynika natomiast, iż w innych regionach także nie brakuje niespodzianek. Ponadto gąska zielonka to nie wszystko.


My na Warmii dziś kurki widzieliśmy
- twierdzi jeden z internautów.


Grzyby, które potrafią poróżnić. Niektóre kraje europejskie zakazały takich zbiorów
Pod postami na profilu "Skarby lasu" nie brakuje również słów uznania odnoszących się do pokaźnych zbiorów, które w grudniu wcale nie są aż tak oczywistą sprawą.
Niesamowite;
Tylko pogratulować;
Będzie uczta
- czytamy w sekcji komentarzy. Warto jednak przypomnieć, iż gąska zielonka budzi mieszane uczucia wśród miłośników grzybobrania i często jest powodem burzliwych dyskusji. Ten gatunek dzieli ludzi, ponieważ łączy w sobie wszystko to, co w lesie najbardziej pociągające - tradycję, smak i nutę niepewności. Mimo iż gąska zielonka jest w Polsce chętnie zbierana i klasyfikuje się jako grzyb jadalny, należy podchodzić do niej z rozwagą. Według naukowców spożywana w dużych ilościach i przez kilka dni z rzędu może być szkodliwa dla zdrowia, przez co w niektórych europejskich krajach została uznana za gatunek trujący. Takie zasady obowiązują między innymi w Niemczech, Francji czy Hiszpanii. W Polsce opinie na ten temat są jednak podzielone. Jedni uważają, iż takie grzyby warto omijać szerokim łukiem, inni natomiast nie chcą wykreślać ich z jadłospisu.


Gąska zielonka już samym wyglądem przyciąga grzybiarzy. Ma kapelusz w odcieniach oliwkowej zieleni, żółto-zielony lub zielonkawo-brązowy, często z ciemniejszym środkiem. Z wiekiem natomiast staje się bardziej płaski, czasem lekko pofalowany na brzegach. Blaszki tego gatunku są jasnożółte, gęste i wyraźne, a trzon krępy. Jego zapach jest subtelny i lekko mączny, ale nie dominuje. Gąska zielonka jest chętnie wykorzystywana w kuchni głównie ze względu na słodkoorzechowy smak. Po obróbce termicznej grzyb zyskuje też zwartą, sprężystą konsystencję. Nie rozpada się na patelni i dobrze znosi smażenie czy duszenie.


Źródła: facebook.com, hub.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału