Zaczęły się kontrole z dronów i satelity. Gminy wystawiają rachunki za 5 lat, nie ma ucieczki

1 godzina temu

Właściciel domu pod Warszawą otwiera list z urzędu gminy. W środku wydruk ortofotomapy z zaznaczonym czerwonym kółkiem – jego wiatą na drewno. „Proszę wyjaśnić rozbieżności między deklaracją podatkową a stanem faktycznym”. Kolejny załącznik: wyliczenie zaległego podatku za 5 lat. Ponad 4000 złotych do zapłaty w 14 dni. To nie odosobniony przypadek – tysiące Polaków dostaje teraz identyczne pisma. Gminy ruszyły z masowymi kontrolami z powietrza. System widzi wszystko: garaże „tymczasowe”, zabudowane tarasy, ogrzewane poddasza, a choćby kostkę brukową zamiast trawnika.

Fot. Warszawa w Pigułce

Wrocław jako pierwszy w Europie – 3,4 miliona złotych odzyskane

Wrocław w 2020 roku jako pierwsze miasto w Europie zdecydowało się na technologię satelitarną do kontroli podatków. Projekt z firmą SatRevolution kosztował 128 tysięcy złotych. Efekt? W ciągu 2 lat miasto wykryło ponad 300 nieprawidłowości i odzyskało 650 tysięcy złotych. To tylko początek – szacowana kwota dodatkowych wpływów może przekroczyć 2 miliony złotych rocznie.

Marcin Urban, skarbnik Wrocławia, nie ukrywa zadowolenia: „Dzięki projektowi wydział podatków i opłat otrzymał precyzyjne informacje wskazujące miejsca wymagające działań kontrolnych. Dostarczone raporty pozwoliły w krótkim czasie zweryfikować setki nieruchomości i istotnie zwiększyć wpływy do budżetu miasta”.

Statystyki są bezlitosne. Z 1600 otrzymanych raportów aż 30 procent nieruchomości okazało się całkowicie nieopodatkowanych. Kolejne 30 procent posiadało deklarację podatkową niezgodną ze stanem faktycznym. To oznacza, iż co drugi sprawdzony właściciel miał problem z podatkiem.

W 2023 roku Wrocław przedłużył umowę z SatRevolution i rozszerzył zakres kontroli. Teraz system weryfikuje również sposób wykorzystania gruntów rolnych – jeżeli znajdują się na nich budynki niezwiązane z działalnością rolną, teren musi być objęty podatkiem od nieruchomości, który jest wyższy niż podatek rolny.

Technologia kosmiczna nad Twoją działką

Satelity wykonują zdjęcia powierzchni miasta w 2 rozdzielczościach. Zdjęcia o rozdzielczości 3-4 metry dostarczane są co miesiąc i pokazują ogólny obraz zabudowy. Dodatkowo wykonywane są zdjęcia o rozdzielczości 0,5-1 metra – pozwalają zobaczyć szczegóły wielkości samochodu. Na takich zdjęciach widać trampolinę w ogrodzie, basen, parking z samochodami, a choćby rozłożone na tarasie meble ogrodowe.

Komputerowe algorytmy porównują zdjęcia satelitarne z danymi miejskimi – mapą własności oraz bazą wydanych pozwoleń na budowę. Michał Hermanowski z SatRevolution wyjaśnia: „Nasze narzędzie umożliwia porównanie szacowanej powierzchni konkretnych obiektów z powierzchnią zadeklarowaną przez właścicieli i wykrycie rozbieżności, które trudno dostrzec z ziemi”.

Do tej pory prowadzenie kontroli przez urzędników odbywało się w sposób wyrywkowy. Typowanie nieruchomości miało miejsce na podstawie kontroli tematycznych dla poszczególnych kategorii obiektów. Taki sposób był zawodny i wymagał żmudnych analiz rejestrów oraz pracy w terenie. Teraz algorytm sam wskazuje dokładną listę nieruchomości, które powinny zostać objęte kontrolą.

Efekt domina – kolejne miasta kupują technologię

Sukces Wrocławia rozniósł się błyskawicznie. Prezentacja projektu na międzynarodowej konferencji EXPLORE w USA wywołała zainteresowanie na całym świecie. Ale to polskie gminy jako pierwsze ruszyły do akcji.

Zjawisko rozpoczęło się w gminach turystycznych – Karpacz, Zakopane, pas nadmorski. Tam boom budowlany ostatnich lat był największy. Pensjonaty rozbudowywane bez zgłoszenia, garaże „tymczasowe” stojące 10 lat, zaadaptowane poddasza sprzedawane jako apartamenty. Gminy gwałtownie policzyły, iż koszt nalotu dronem zwraca się po wykryciu kilkunastu nielegalnych garaży.

Obecnie technologia rozprzestrzenia się na wszystkie województwa. Małe gminy widzą sukcesy dużych miast i zamawiają podobne usługi. Firmy oferujące naloty fotogrametryczne i analizy satelitarne mają kalendarz zleceń wypełniony do końca 2026 roku. Każda gmina chce mieć swój system kontrolny z powietrza.

Dronami posługują się już gminy podkrakowskie, dolnośląskie, wielkopolskie, mazowieckie. W okolicach Warszawy, Krakowa i Wrocławia kontrole są najbardziej intensywne. To tam rozbieżności między stanem faktycznym a ewidencją są największe.

Drony z termowizją widzą ogrzewane poddasza

System wykrywa nie tylko to, co widoczne gołym okiem. Drony wyposażone w kamery termowizyjne potrafią zimą wykryć, iż strych opisany w papierach jako „nieużytkowy” emanuje ciepłem. To oznacza, iż jest ogrzewany i zamieszkały, a więc powinien być zgłoszony jako powierzchnia mieszkalna.

Temperatura różni się drastycznie – nieogrzewany strych ma taką samą temperaturę jak otoczenie, ogrzewane poddasze świeci na obrazie termowizyjnym jak choinka. Właściciele próbują tłumaczyć, iż to „słaba izolacja dachu”, ale eksperci od termowizji doskonale odróżniają ucieczkę ciepła przez nieszczelności od celowo ogrzewanego pomieszczenia.

Zabudowane tarasy to kolejny częsty problem. Otwarty taras nie jest powierzchnią użytkową podlegającą podatkowi. Ale wystarczy dodać zadaszenie, przeszklenie albo zamknąć go „na zimę”, i w oczach gminy to już nowa część budynku. Na zdjęciach lotniczych widać to doskonale – algorytm wykrywa każdą nową konstrukcję dachu.

Garaże blaszane właściciele traktują jako tymczasowe i nie zgłaszają. Dla gminy to budynek lub budowla, od której należy się podatek. jeżeli garaż jest trwale związany z gruntem (ma wylewkę betonową) i stoi w tym samym miejscu rok po roku, trudno bronić tezy o „tymczasowości”.

Rachunek za 5 lat wstecz plus odsetki 14,5 procent

Zgodnie z Ordynacją Podatkową zobowiązania podatkowe przedawniają się dopiero po 5 latach licząc od końca roku kalendarzowego. Oznacza to, iż gmina kontrolująca działki w 2025 roku może naliczyć zaległy podatek za lata 2020-2024. Do należności głównej dochodzą odsetki za zwłokę, które w tej chwili wynoszą 14,5 procenta w skali roku. To znacznie więcej niż oprocentowanie kredytu hipotecznego czy lokaty bankowej.

Przykład konkretny: właściciel ma niezgłoszony garaż wolnostojący 30 metrów kwadratowych i zaadaptowane poddasze 50 metrów kwadratowych. Stawka podatku za budynki mieszkalne to około 1,15 złotego za metr kwadratowy rocznie. Stawka za budynki pozostałe (garaże) to 11,17 złotego za metr kwadratowy w 2025 roku.

Garaż: 30 m² x 11,17 zł = 335 zł rocznie. Poddasze: 50 m² x 1,15 zł = 58 zł rocznie. Razem 393 zł różnicy rocznie. Przez 5 lat to 1965 zł należności głównej. Odsetki za zwłokę (14,5 procent rocznie, liczone składanie): rok pierwszy +285 zł, rok drugi +326 zł, rok trzeci +373 zł, rok czwarty +427 zł, rok piąty +489 zł. Suma odsetek: około 1900 zł. Razem do zapłaty: prawie 4000 złotych.

W przypadku większych obiektów kwoty rosną proporcjonalnie. Duży garaż na 2 samochody (50 m²) plus zaadaptowany strych 80 m² to już ponad 700 złotych różnicy rocznie. Za 5 lat z odsetkami wychodzi ponad 6000-7000 złotych zaległości.

Podatek od deszczu – dodatkowy cios

Zdjęcia lotnicze mają jeszcze jedno zastosowanie. Wody Polskie i gminy wykorzystują je do weryfikacji opłat za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej, potocznie zwanego podatkiem od deszczu. System automatycznie wylicza stosunek powierzchni biologicznie czynnej do uszczelnionej.

Jeśli właściciel zabetonował podwórko kostką brukową pod sam płot, wyciął drzewa i zbudował wielki taras, na zdjęciu widać to jak na dłoni. Im mniej trawy i zieleni, a więcej betonu i kostki brukowej, tym wyższa opłata. Stawki wynoszą od 5 groszy do 1 złotego za metr kwadratowy rocznie. Przy dużych powierzchniach utwardzonych to kilkaset złotych dodatkowych opłat rocznie.

System z góry precyzyjnie mierzy każdy metr kwadratowy utwardzonej powierzchni i porównuje z deklaracją. jeżeli są rozbieżności, gmina wystawia decyzję nakazującą dopłatę za poprzednie lata. We Wrocławiu planują rozszerzenie zastosowania danych satelitarnych właśnie do regulowania należności z tytułu tego podatku.

Dlaczego teraz? Budżety gmin pod ścianą

Samorządy są w trudnej sytuacji finansowej. Inflacja zjadła budżety, koszty energii, oświaty i transportu eksplodowały. Subwencje z państwa nie nadążają za rosnącymi wydatkami. Jednocześnie skończyły się łatwe rezerwy – nie ma już gdzie ciąć bez pogorszenia usług dla mieszkańców.

Dlatego gminy sięgają tam, gdzie pieniądze są najłatwiejsze do odzyskania – do podatków lokalnych. Technologia satelitarna to inwestycja, która zwraca się błyskawicznie. Wrocław wydał 128 tysięcy złotych i odzyskał 650 tysięcy w ciągu 2 lat. To zwrot z inwestycji na poziomie ponad 500 procent.

Do tego dochodzi cyfryzacja eliminująca ludzki czynnik. Kontrola nie wymaga już wizyty inspektora w terenie, rozmowy z właścicielem, negocjacji. Jedno kliknięcie porównuje deklarację podatkową z aktualnym zdjęciem satelitarnym. System działa hurtowo, bez emocji i bez pobłażania. jeżeli algorytm widzi różnicę, sprawa automatycznie trafia na listę kontrolną.

Rok 2025 i 2026 to moment, gdy kończą się tarcze i „tymczasowe ulgi”, gminy domykają budżety po kilku chudych latach, a dane przestrzenne są najdokładniejsze w historii dzięki nowym satelitom i dronom. To, co było ignorowane przez lata, teraz wraca z rachunkiem za 5 lat wstecz. Bez negocjacji. Bez sentymentów.

Co to oznacza dla czytelnika

Sprawdź swoją działkę na Geoportal. gov.pl – masz jeszcze czas. Wejdź na geoportal.gov.pl, znajdź swoją działkę po adresie. Włącz warstwę „Ewidencja Gruntów i Budynków” – zobaczysz czerwone obrysy budynków w systemie. Włącz „Ortofotomapa” – zdjęcie satelitarne. Porównaj. Czy garaż wystaje poza czerwony obrys? Czy widać wiatę, której nie ma na mapie? To samo widzi urząd.

Złóż korektę IN-1 przed kontrolą – unikniesz kar. jeżeli wykryłeś niezgłoszoną budowlę, działaj wyprzedzająco. Wypełnij nową deklarację IN-1, złóż w urzędzie gminy z pismem wyjaśniającym. jeżeli zrobisz to SAM przed postępowaniem urzędu, zapłacisz tylko zaległy podatek z odsetkami. Unikniesz mandatu karnego skarbowego wynoszącego choćby kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Osoby fizyczne mają ulgę – bez odsetek przy dobrowolnej korekcie. We Wrocławiu jeżeli nieprawidłowości wykryto u osób fizycznych, a zmiany miały miejsce do 5 lat wstecz, wystarczy zadeklarować podatek za cały ten okres. Nie są wtedy naliczane odsetki, a podatnik ma 14 dni na uregulowanie zaległego podatku od odbioru decyzji. Osoby prawne składają deklarację korygującą i podatek jest należny wraz z odsetkami.

Nie ignoruj wezwania z urzędu. Brak reakcji uruchamia procedurę egzekucyjną. Gmina wystawi decyzję ustalającą wysokość podatku, przekaże sprawę do komornika. Do zaległości dojdą koszty postępowania egzekucyjnego. W skrajnych przypadkach świadome zatajanie prawdy może skutkować postępowaniem karnoskarbowym – groził kara grzywny, a w poważniejszych przypadkach pozbawienie wolności.

Jak mierzyć poddasze, by nie przepłacić. Powierzchnia o wysokości powyżej 2,20 m liczy się w 100 procent. Od 1,40 do 2,20 m – 50 procent (płacisz połowę). Poniżej 1,40 m – 0 złotych. Wynajmij geodetę do dokładnego pomiaru. Często oficjalny metraż można legalnie zmniejszyć, odliczając skosy.

Możesz skorzystać ze zwolnień. Wrocław (i inne miasta) oferuje zwolnienia z podatku. Zielony dach lub ściana – zwolnienie choćby 100 procent powierzchni lokalu mieszkalnego. Montaż OZE (panele fotowoltaiczne, pompy ciepła, rekuperatory) – możliwe zwolnienia. Działalność gospodarcza – przedsiębiorcy rozpoczynający działalność mogą liczyć na zwolnienia inwestycyjne.

Każdą rozbudowę zgłaszaj natychmiast. Koszt formalności to kilkadziesiąt złotych. Spokój duszy – bezcenny. Zgłaszaj każdy garaż, wiatę, altanę od razu do urzędu gminy. To jedyny sposób, by spać spokojnie, gdy nad działką przeleci dron z kamerą 4K i termowizją.

Technologia satelitarna w kontroli podatków to nie science fiction, ale rzeczywistość roku 2025. Gminy mają narzędzie, które działa sprawnie, tanio i bezlitośnie. Właściciele nieruchomości, którzy przez lata omijali przepisy, liczą teraz rachunek za „oszczędności”. Ci, którzy działają proaktywnie i korygują deklaracje dobrowolnie, wychodzą z sytuacji z niewielkim uszczerbkiem. Reszta zapłaci pełną cenę – 5 lat zaległości plus odsetki 14,5 procent rocznie.

Idź do oryginalnego materiału