Oczywiście, na rynku nie brakuje chemicznych środków do zwalczania mszycy. Jednak coraz więcej osób, szczególnie tych, którzy uprawiają warzywa i zioła ekologicznie, szuka naturalnych, domowych sposobów walki ze szkodnikami. I tutaj pojawia się nieoczywisty bohater – Coca-Cola lub napoje do niego podobne.
REKLAMA
Dlaczego Coca-Cola działa na mszyce? Słodki wróg z gazem i kwasem fosforowym
Coca-Cola, choć znana głównie jako napój gazowany, ma wyjątkowo interesujący skład chemiczny. Zawiera m.in. cukier (lub syrop glukozowo-fruktozowy), kofeinę, kwas fosforowy oraz dwutlenek węgla. I właśnie ten zestaw składników sprawia, iż mszyce nie mają z nią szans. Klejący cukier działa jak lep, kiedy opryskasz nim roślinę, osiada na liściach i łodygach, unieruchamiając owady. Mszyce, które już tam są, nie mają jak się poruszać, a nowe nie chcą lądować na lepkiej powierzchni.
Skuteczny oprysk na mszyceFot. Irina Starikova / iStock
Czy Cola naprawdę działa i czy nie zaszkodzi roślinom?
Co ciekawe, Coca-Cola ma też niszczące działanie na niektóre rodzaje grzybów i pleśni, które mogą rozwijać się w wilgotnych, zasiedlonych przez mszyce miejscach. Tym samym zyskujesz dodatkowy efekt ochronny. Choć może to brzmieć jak ogrodniczy mit, testy prowadzone przez wielu hobbystów pokazują, iż oprysk z Coli rzeczywiście przynosi efekty pod warunkiem, iż jest stosowany regularnie i we adekwatny sposób.
Czytaj też: 50-tko, elegancka, kolorowa, a przy tym niezwykle praktyczna. Spódnicę z Kik kupisz za 45 zł
Jak używać Coca-Coli jako oprysku?
Zanim chwycisz za butelkę z lodówki i zalejesz nią róże, pamiętaj, iż choćby naturalne metody wymagają ostrożności. Coca-Coli nie powinno się stosować bezpośrednio z butelki bo zawiera zbyt wysokie stężenie cukru, który w nadmiarze może przyciągnąć mrówki, osy, a choćby powodować rozwój pleśni na roślinach. Do butelki z atomizerem wlej roztwór z 500 ml wody i 250 ml coli, dodaj łyżkę octu i gotowe. Spryskaj roślinę kilka razy w tygodniu.