**Mruczek zniknął**
Natalio, jesteś w domu? Igor wpadł do mieszkania i zastygł w miejscu, gdy zobaczył żonę w przedpokoju. Siedziała skulona i głośno szlochała. Nic nie zrozumiałem, co się stało. Płakałaś tak, iż słów nie było można rozróżnić. A telefon, jak na złość, padł. Co się dzieje, Natalio? Wyglądasz jak nieprzytomna.
Mruczek zniknął ledwo wykrztusiła Natalia. Nie ma go w domu.
Jak to zniknął?! zdziwił się Igor. Gdzie mógł się podziać? Może gdzieś się schował w mieszkaniu?
Nie. Twoja siostra Wika W każdym razie powiedziała, iż Mruczek przypadkiem wybiegł na klatkę, gdy wychodziła z Michaśkiem na spacer. Ale ty rozumiesz, Igorze, nasz Mruczek Sam by nigdy nie wyszedł z mieszkania. Po co mu ta ulica, skoro tam prawie zginął? Mam wrażenie, iż ona go specjalnie wypuściła
Co?! Igor zacisnął pięści. Gdzie ona jest teraz? Gdzie Wika?
Chyba poszła do sklepu Nie wiem. Szukałam Mruczka cały czas, ale go nigdzie nie ma. I nikt go nie widział. Jak to możliwe, Igorze? Czy naprawdę ktoś może być tak podły? Wyrzucić bezbronne stworzenie na ul

2 godzin temu







