Jak pisałam TUTAJ, przy okazji prezentowania obrazka z ptaszkiem do zabawy u Reni, celowo nie połączyłam tego obrazka z moją zabawą Małe Dekoracje 2025.
Obiecałam niespodziankę i dzisiaj tę niespodziankę przedstawiam.
Od pewnego czasu w okolicy mojej działki, a szczególnie w okolicy budki, której kos nie chciał zasiedlić, pojawia się mały ptaszek z rudym brzuszkiem.
Rudzik, bo o nim mowa, jest dość płochliwy i nie zbliża się do budki, gdy jesteśmy w pobliżu, a budka znajduje się blisko altanki w połowie odciętym cyprysie.
Może w końcu przełamie się i przekona, iż nie jesteśmy jego wrogami.
Przypomina mi się historia, gdy na początku naszej działalności na tej działce, w jednej z rur, które były nogami ławki wykonanej przez poprzednich użytkowników działki, gniazdko uwiła sikorka.
Pewnego dnia, gdy przy ławce postawiliśmy stolik, by posilić się w przerwie od prac ogrodowych, w pobliżu pojawiła się sikorka i kręciła się niecierpliwie.
Usiedzieliśmy więc na drugiej ławce i obserwowaliśmy sikorkę, a ona... obserwowała nas.
W pewnym momencie zauważyliśmy, iż usiadła na oparciu ławki aby za moment zniknąć w rurze pod ławką.
Po chwili sikorka wyfrunęła i za jakiś czas powtórzyła czynność ze znikaniem w rurze.
Okazało się, iż sikorka karmiła młode i przemogła strach przed nami, by swoim pociechom dostarczyć jedzonko.
To było fajne, niesamowite (!) - my pożywialiśmy się, a obok nas sikorka karmiła swoje dzieci nie zwracając już na nas uwagi.
Dlatego mam nadzieję, iż rudzik też przestanie traktować nas jak intruzów.
Ponieważ miałam w zasobach schemat do wyszycia rudzika, to nie zastanawiałam się długo i... mam tego ptaszka - ten na pewno nie będzie strachliwy.
Obrazek pojawi się w czerwcowym podsumowaniu zabawy, a tym czasem zapraszam do odwiedzenia galerii majowej - TUTAJ.

A to wszystkie prace, które wykonałam w tej zabawie od początku roku.

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)