2 tygodni temu
Witam. Zwracam się z nietypowym pytaniem. Otóż niedawno sprawiliśmy sobie kota. W domu oprócz niego nie ma żadnych innych zwierząt. Mój mąż miał wcześniej psy, ale to już jakiś czas temu. Naszego kota traktuje jak psa, przez co kot jest zestresowany. Głaska go jak psa, prowokuje do agresywnego zachowania, próbuje chodzić z nim na smyczy. Nie jestem mu w stanie przetłumaczyć, iż kot to nie pies i należy podchodzić do niego w inny sposób. Może Pani pomoże przekonać go do tego, aby zmienił swoje podejście? Ania z Piły.
Pani Anno, napisała Pani o ciekawym i nietypowym problemie. Oczywiście kot to nie pies i nie powinno się go tak traktować. Psy i koty, co prawda oba będące udomowionymi, to jednak dwa, diametralnie różne gatunki zwierząt i pomimo, iż oba mają po cztery łapy i ogon, to sposób w jaki do nich podchodzimy mocno się różni.
Zacznijmy od tego, iż pies to zwierzę stadne które zajmuje w stadzie konkretną pozycję i będąc jego członkiem postrzega dom, mieszkanie czy ogród jako terytorium całego stada. Pies podporządkowuje się właścicielowi i zasadom panującym w domu oraz granicom jakie stawia mu właściciel. Z kolei kot nie jest zwierzęciem stadnym (co nie znaczy, iż nie tworzy struktur społecznych lub nie przywiązuje się do właścicieli). To samotnik, który wprowadzony do domu przejmuje go na własność. Otoczenie musi być dostosowane do kocich potrzeb, tak samo jak zachowanie właścicieli i jest to jedyny sposób, aby kot zachowywał się 'zgodnie z oczekiwaniami’. Brak dostosowania otoczenia może skutkować wywołaniem u kota dyskomfortu i doprowadzić do problemów behawioralnych takich jak oddawanie moczu i kału poza kuwetą, agresji, niszczenia mebli, rozwinięcia SUK (syndromu urologicznego kotów).
A co będzie dla kota dyskomfortem? Wszystko co wywołuje reakcję obronną taką jak syczenie, stroszenie się, ucieczkę, chowanie się czy drapanie sprzętów domowych i właściciela.
Podstawowe zasady obsługi kota obejmują głaskanie go tylko w miejscach, które lubi (zazwyczaj okolice głowy, karku i uszu) i tylko wtedy, kiedy chce być głaskany. jeżeli chodzi o otoczenie, w domu powinno być tyle kuwet ile jest kotów + jedna więcej. Kot powinien mieć swoje miejsce do spania, gdzie inne zwierzęta lub dzieci nie będą mu przeszkadzać, np. na drapaku. Niektóre koty wolą przebywać na ziemi, inne wspinają się i obserwują otoczenie z wysokości. jeżeli kot wspina się na firanki i meble, warto zainwestować w więcej drapaków lub zainstalować półki na ścianie.
Przy występowaniu zachowań niepożądanych, takich jak drapanie mebli czy wskakiwanie na blaty, kota nie można przywoływać do porządku stosując negatywne wzmocnienie (tak jak u psa). Podniesienie głosu szybciej wywoła stres i więcej zachowań niepożądanych, niż nauczy zwierzę posłuszeństwa. Co w takim wypadku należy zrobić? Wyeliminować niechciane zachowanie poprzez skierowanie uwagi zwierzęcia na coś innego. Na przykład, jeżeli kot drapie mebel, postawić obok niego drapak, który powinien go bardziej zainteresować. To samo można zrobić w kuchni. Osobna półka dla kota, na której jest karmiony i tym samym nagradzany, będzie bardziej interesująca niż blat kuchenny, z którego jest zganiany. Sprawdzi się to lepiej niż zamykanie drzwi, co w ostateczności można zrobić, jednak trzeba liczyć się z tym, iż niektóre koty mogą zacząć z tego powodu znaczyć teren (przez stres związany z brakiem dostępu do części terytorium).
Ostatnia sprawa to wizyty u lekarza weterynarii, na które kot powinien być zabierany w transporterze a nie w szelkach! Niestety widok zestresowanych zwierząt czekających w poczekalniach pełnych nieznanych im zwierząt jest wciąż bardzo częsty, a trzeba pamiętać, iż wizyta u weterynarza to dla kota zawsze duży stres, który ten najlepiej zniesie będąc zamkniętym w transporterze.
Lek. wet. Katarzyna Jaworska
Zapraszam wszystkich Czytelników na naszą stronę www.weterynarz.pila.pl.
Maciej Skowyra
Lekarz weterynarii
Specjalista chorób psów i kotów
Właściciel
Przychodni Weterynaryjnej „AS”
Piła, ul. Mieszka I 17
Tel. 067 215 34 04
www.weterynarz.pila.pl
Drodzy Państwo! o ile macie jakiekolwiek problemy natury zdrowotnej bądź żywieniowej z Waszym pupilem, piszcie na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40, pok. 101, 64-920 Piła.
Nasz konsultant – lekarz weterynarii Maciej Skowyra i zespół jego lekarzy odpowiedzą na Wasze pytania i rozwieją każdą wątpliwość.
