Takie zgłoszenie odebrał dyżurny krakowskiej straży miejskiej, a fakt ten potwierdził operator monitoringu. Na nagraniu widać było, jak kobieta zrywa rośliny jedną po drugiej. Gdy strażnicy dotarli na miejsce, kobieta przyznała się do swojego zachowania. O zdarzeniu powiadomiono Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie oraz policję.