Mieszkanie w ruinie i głodujące zwierzęta. Lokatorzy nie otwierali właścicielce. Wpuścił ją ślusarz

4 godzin temu
Zdjęcie: Mieszkania, fot. MarekUsz/ Agencja Wyborcza.pl , fot. Screen @dziendobrywloclawekk /Facebook


To, co niektórzy lokatorzy robią z wynajmowanymi mieszkaniami, przechodzi czasem ludzkie pojęcie. Przekonała się o tym mieszkanka Włocławka, która po roku wynajmu swojej nieruchomości, z pomocą ślusarza weszła do środka. Zastała tam straszny widok.
Właścicielka mieszkania mieszczącego się przy ulicy Wienieckiej we Włocławku nie spodziewała się, jak dramatyczny widok zastanie po wejściu do swojego lokalu. Gdy najemcy przestali odpowiadać na próby kontaktu, zdecydowała się otworzyć mieszkanie. Niestety już na starcie napotkała przeszkodę, gdyż żaden lokalny ślusarz nie chciał podjąć się zadania. Dopiero po zatrudnieniu fachowca z innego miasta udało się jej wejść do środka, gdzie czekał szokujący widok: zrujnowane wnętrze i zaniedbane zwierzęta. Kobieta postanowiła nagłośnić sprawę za pośrednictwem portalu ddwloclawek.pl, aby przestrzec innych wynajmujących przed problematycznymi lokatorami.


REKLAMA


Zobacz wideo Sławomir Muturi: Wielu osobom wydaje się, iż mieszkania w latach 90. były tańsze, ale też mniej się zarabiało


Lokatorzy zniszczyli jej mieszkanie. Zostawili po sobie cierpiące zwierzęta
Już na początku rocznego najmu zaczęły pojawiać się problemy z regularnymi opłatami za czynsz. Początkowo właścicielka wykazała się wyrozumiałością, ponieważ rodzice pary, która mieszkała tam z małym dzieckiem, prosili o szansę na poprawę sytuacji. Przez pewien czas sami uiszczali opłaty. Jednak gdy i te wpłaty ustały, a dwa miesiące minęły bez jakiegokolwiek kontaktu, właścicielka zdecydowała się osobiście sprawdzić, co dzieje się w wynajmowanym lokalu.


Na dywanie odchody, a z tymi odchodami dywan zwinięty i schowany do szafy.


– relacjonowała przerażona właścicielka. Podczas oględzin odkryła również wychudzonego psa, który nie miał choćby wody w misce, oraz chomika zamkniętego w akwarium bez jedzenia i dostępu do świeżego powietrza. Jak wynika z opowieści sąsiadów, para nie stroniła od alkoholu i często organizowała w mieszkaniu głośne libacje. Zaniepokojona stanem dziecka, kobieta postanowiła zgłosić nieodpowiedzialnych rodziców do opieki społecznej oraz poinformować przedszkole o zaistniałej sytuacji.


Za jakie zniszczenia odpowiada najemca? W tych przypadkach musi ponieść koszty napraw
Zgodnie z przepisami, najemca jest odpowiedzialny za wszelkie zniszczenia, które powstały w wynajmowanym mieszkaniu z jego winy lub przez zaniedbanie. To oznacza, iż ma obowiązek dbać o lokal i naprawiać drobne usterki, jak np. pęknięcia na ścianach czy problemy z wyposażeniem. Nie ponosi jednak odpowiedzialności za zużycie wynikające z normalnego użytkowania, np. naturalne starzenie się mebli. jeżeli jednak dochodzi do poważniejszych szkód, jak zniszczenie wnętrza czy zaniedbanie czystości, właściciel może domagać się odszkodowania lub potrącić koszty napraw z kaucji. Najważniejsze przepisy, z których wynika prawo właściciela do roszczeń wobec najemcy, to: Art. 667 § 2, Art. 668 § 1 oraz Art. 675 § 1 Kodeksu cywilnego.Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej. Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału