Mało kto zna to warszawskie jezioro. Dzikie brzegi i drapieżne rośliny tworzą niezwykły ekosystem

3 tygodni temu
Zdjęcie: fot. Dariusz Kowalczyk, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons


W Warszawie znajduje się miejsce, gdzie nie spotkasz tłumów, a natura zaprasza do prawdziwego odpoczynku - Jezioro Torfy. Ryby w zbiorniku, dzikie rośliny i spokój lasu sprawiają, iż to wyjątkowy zakątek stolicy. Jest idealnym wyborem na szybką ucieczkę od miejskiego zgiełku.
Jezioro Torfy to ukryta perełka warszawskiego Wawra, schowana wśród lasów Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Leży w osiedlu Aleksandrów, tuż przy Południowej Obwodnicy Warszawy, a dotrzeć tu można zarówno komunikacją miejską, jak i samochodem. To idealne miejsce na skuteczny reset wśród natury, bez potrzeby planowania długiej wyprawy. Co sprawia, iż akurat jezioro wyróżnia się na tle innych? Odkryj jego niezwykły, dziki ekosystem i poznaj rośliny, które potrafią… polować.

REKLAMA







Zobacz wideo Cud Podlasia wygląda jak wyspa na Pacyfiku



Ryby, zaskrońce i rosiczki. Zbiornik zachwyca różnorodnością przyrody
Jezioro Torfy to sztuczny zbiornik, który narodził się w miejscu dawnego wyrobiska torfu. Choć powstało z ingerencji człowieka, przyroda gwałtownie przejęła nad nim kontrolę i zmieniła ten zakątek w mały, dziki raj. Torfowiska, które otaczają jezioro, stworzyły specyficzny mikroklimat, sprzyjający unikatowej faunie i florze, jakiej nie znajdziesz w typowych warszawskich zbiornikach wodnych. Jego brzegi porastają gęste szuwary, wśród których kryją się czaple i inne, trudne do wypatrzenia ptaki. To także królestwo ryb, płazów i gadów. Zaskrońce wygrzewają się na polanach, a z wody co jakiś czas słychać rechot żab. Wiosną zbiornik zostaje otulony przez biel wełnianek, co nadaje okolicy niemal bajkowy wygląd. Jednak największą osobliwością Jeziora Torfy są jednak jego mięsożerne rośliny.


To jedno z nielicznych miejsc w stolicy, gdzie można spotkać rosiczkę okrągłolistną, prawdziwego drapieżnika w świecie flory. Wykształciła ona wyjątkowy mechanizm - na jej liściach znajdują się lepkie krople przypominające rosę, które wabią owady. Gdy tylko ofiara się do nich przyklei, rosiczka powoli zaczyna zamykać liść, trawiąc swoją zdobycz. Dzięki temu może przetrwać w ubogich, torfowych glebach, gdzie inne rośliny nie miałyby szans na wzrost. Torfowiska i specyficzny ekosystem Jeziora Torfy sprawiają, iż natura w tym miejscu wciąż pozostaje dzika i nieujarzmiona. To prawdziwa gratka dla przyrodników, wędkarzy i każdego, kto marzy o chwili wytchnienia w otoczeniu niezwykłej, niemal pierwotnej przyrody. A wszystko zaledwie kilkadziesiąt minut od centrum Warszawy.





Jezioro Torfy Fot. lukasz komet, CC BY-SA 3.0 PL, via Wikimedia Commons


Jakie jest jezioro w Warszawie? Torfy to nie jedyny zbiornik w mieście
Warszawa skrywa wiele miejsc, gdzie natura wciąż dominuje. Jeziorko Czerniakowskie kusi miejską plażą i latem przyciąga amatorów kąpieli. Rezerwat Na Torfach w Karczewie to gratka dla miłośników dzikiej przyrody. Spacer wśród bagiennych lasów przypomina wyprawę do pierwotnej puszczy. Ciszę i spokój oferuje także rezerwat Morysin nad Jeziorem Wilanowskim, otoczony wiekowymi dębami i ruinami dawnego pałacyku. Na długie przechadzki świetnie nadają się Stawy Raszyńskie, które o każdej porze roku zachwycają zmieniającym się pejzażem i są ostoją ptactwa wodnego. Natomiast w Rezerwacie Wyspy Zawadowskie czekają dzikie plaże, piaszczyste łachy i malownicze zakola Wisły, gdzie można poczuć się jak na odludziu bez przekraczania granic miasta. Co sprawia, iż przyroda w mieście jest dla ciebie wyjątkowa? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.



Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału