W najciemniejszym kącie schroniska dla zwierząt, gdzie choćby światło jarzeniówek nie docierało, leżał pies zwinięty w kłębek na zniszczonym kocu. Owczarek niemiecki, niegdyś dumny i silny, teraz ledwie cień dawnej siebie. Jego sierść, niegdyś lśniąca, była splątana, poorana bliznami i wyblakła do szarego odcienia. Żebra odznaczały się pod skórą, opowiadając historię głodu i opuszczenia. Wolontariusze, […]