Ulice Traugutta, Prądzyńskiego, Młynarska i Brzeska zyskają nowe tereny zielone. W Siedlcach rusza realizacja parków kieszonkowych. Powstanie dziewięć takich miejsc.
Mieszkańcy są zachwyceni, ponieważ ich zdaniem w mieście brakuje terenów zielonych.
Z tego, iż miasto się zazieleni cieszy się również prezydent Tomasz Hapunowicz.
– Cały czas w naszym mocno ściśniętym mieście brakuje terenów zielonych i rekreacyjnych, więc każda nowa powierzchnia, nowa przestrzeń rekreacyjna, myślę, iż będzie przyjęta z niezwykłą euforią mieszkańców. Rośnie świadomość mieszkańców, chcemy być coraz bardziej zieleni, chcemy myśleć proekologicznie – mówi.
Pojawią się nowe drzewa i krzewy, ale także ławki, domki dla owadów, łąki kwietne i tablice edukacyjne. Miasto tymczasem już obiecuje, iż powstaną kolejne takie skwery.
– Kilka miesięcy temu złożyliśmy wniosek na kolejne lokalizacje, między innymi na oczekiwaną renowację starego parku. To jest duża powierzchnia w naszym mieście. Od lat mówi się o renowacji tego parku, więc myślę, iż po tej perspektywie unijnej będziemy mogli się pochwalić naprawdę wieloma nowymi zielonymi miejscami w Siedlcach – dodaje Hapunowicz.
Realizacja dziewięciu pierwszych parków kieszonkowych jest możliwa dzięki programowi Interreg NEXT Polska-Ukraina. Miasto otrzyrmało na ten cel ponad 3,3 mln zł. Umowy z wykonawcami już zostały podpisane.
– W ramach tego projektu powstanie dziewięć parków kieszonkowych, powstaną nowe tereny zielone, ławeczki, kosze na śmieci, stojaki na rowery i miejsce do ich ładowania. Przeprowadzone zostaną prace ziemne. Oprócz tych działań będą również działania edukacyjne dla dzieci i młodzieży – informuje kierownik referatu funduszy zewnętrznych w ratuszu Tomasz Kluczek.
Samorząd już stara się o kolejne pieniądze na modernizację terenów zielonych.