LISTOPAD 2024

przytulpsa.pl 6 dni temu

W listopadzie do adopcji pojechały: Lusia i Mufka. Domy to największe dary dla zwierzaków i żaden, choćby najlepszy hotelik im nie dorówna. Lusię adoptowali Państwo po stracie pieska i nie przerazili się jej wycofaniem. Przyjeżdżali prawie codziennie i w końcu zabrali do swojego domu. Teraz przysyłają cudowne wiadomości. Mufka ustanowiła swoisty rekord. Przebywała w hoteliku tylko 11 dni. Ma kochający dom.

Dołączyły do nas: Kiler ze schroniska, Marianek z lasu i bezdomna Mufka.

Dobrostan Fundacji na dzień 30 listopada 2024 to 57 psów, 8 kotów.

Kontynuowaliśmy akcje sterylizacji i czipowania w Prażmowie, Bogatkach i Wołominie oraz finansowaliśmy sterylizacje zwierząt w ramach spraw na terenie całej Polski Niestety fundusze kurczą się nieubłaganie… w tej chwili leczenie zwierząt osiągnęło niebotyczne ceny.

Zarejestrowaliśmy w listopadzie 8 spraw. Wspieraliśmy kociaki, dorosłe koty i psy, będące pod opieką wolontariuszy, w zakresie karmy, leczenia i sterylizacji. Wśród nich:

  • Wsparliśmy opłaceniem profilaktyki kotkę Teklę, przed adopcją z domu tymczasowego.
  • Odłowiona przez wolontariuszkę Agatę na targowisku w Tarczynie, dzika suczka spod Tarczyna wymagała podstawowych zbiegów weterynaryjnych – była przemarznięta, głodna i wystraszona. Podobno błąkała się tam kilka dni. Nie odmówiliśmy pomocy.
  • Wspieraliśmy leczenie pogryzionego kota Gargamela.
  • Na prośbę Kasi z Opola wspieraliśmy leczenie kataru kociego kotów zabranych z opolskich działek. Kasia znalazła dla 2 dom tymczasowy w Namysłowie, a dla kolejnych 2 stały w Gdyni.
  • Wsparliśmy karmą suchą i mokrą sunię Lolę z Lublina – na prośbę jej opiekunki Ewy w trudnej sytuacji finansowej.
  • Na prośbę wolontariuszki Marzeny przyjęliśmy na leczenie bezdomną kotkę z zapaleniem pęcherza, która błąkała się na osiedlu mieszkaniowym.
  • Pomogliśmy kotce Kici, która nagle zachorowała – przebywa w domu tymczasowym u wolontariuszki Agnieszki.
  • Po otrzymaniu zgłoszenia, obiecaliśmy wspomóc sterylizację kotów z osiedla w Jaroszowej Woli. Mieszkańcy skarżą się, iż koty rozmnażają się i stado stale powiększa się. Jest już kilkanaści kotów. Trzy pierwsze koty zostały wysterylizowane w listopadzie.

Cieszymy się, iż coraz więcej osób nie jest obojętnych i pomaga zwierzakom w potrzebie. My staramy się zawsze wesprzeć w takich sytuacjach. Razem możemy więcej.

Prosimy o domy stałe i tymczasowe dla naszych podopiecznych. W przypadku tych ostatnich zapewniamy finansowanie leczenia, karmy i behawiorysty.

Idź do oryginalnego materiału