Business Insider Polska ogłosił, iż Kraków to najgorsze miasto do życia w Polsce. W tabelce wyszło, iż przegrywamy w smogu, mieszkaniach i dostępie do lekarzy. Tyle iż część tych danych, oglądana z lokalnej perspektywy, wygląda po prostu dziwnie. Bo pensje wciąż mamy najwyższe w kraju, powietrze rok po roku się poprawia, a mieszkania… no cóż, są drogie, ale jeszcze droższe zrobiły się w Gdańsku.
Ranking powstaje z prostego rachunku – sześć kategorii, suma miejsc, kto ma najmniej punktów, ten wygrywa. Katowice dzięki niskiej stopie bezrobocia i relatywnie tanim mieszkaniom wyszły na pierwsze miejsce. Rzeszów, ze świetną dostępnością lekarzy i czystym powietrzem, jest drugi. Kraków, z problemami w kilku kategoriach naraz, zamknął zestawienie.
Tyle iż w tych kategoriach widać sporo paradoksów. Business Insider twierdzi, iż najlepiej zarabia się w Katowicach. Tyle iż według Głównego Urzędu Statystycznego to Kraków ma najwyższe średnie wynagrodzenie brutto w Polsce: ponad 12,7 tys. zł miesięcznie, czyli więcej niż w Warszawie i sporo więcej niż w Katowicach. Tam średnia płaca to ok. 10,2 tys. zł. Skąd więc różnica? Najpewniej efekt przyjętej metodologii – Katowice załapały się w tabeli na krótkotrwały skok wynagrodzeń związany z premiami górniczymi. jeżeli jednak spojrzeć na dłuższy okres, to Kraków nie tylko nie odstaje, ale wręcz prowadzi. Wniosek? Mieszkańcy wcale nie zarabiają najmniej, przeciwnie – w tej kategorii stolica Małopolski wygrywa. O tym jak wyglądają zarobki w Krakowie przeczytacie w naszym majowym artkule: Kraków przebija Warszawę. Średnia pensja przekroczyła 12,7 tys. złotych
Smog? Tak, jest problem. Ale czy naprawdę wciąż najgorszy? Dane Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska jasno pokazują, iż liczba dni smogowych w Krakowie z roku na rok spada. Jeszcze dekadę temu przekroczenia norm zdarzały się przez setki dni w roku, dziś mieszczymy się w dopuszczalnym unijnym limicie 35 dni z podwyższonym poziomem PM10. Kraków był pierwszym dużym miastem w Polsce, które całkowicie zakazało palenia węglem i drewnem, a w ostatnich latach zlikwidowano ponad 45 tysięcy starych pieców. Efekty są wymierne – powietrze, którym oddychamy dziś, to zupełnie inna jakość niż 10 lat temu. Można więc powiedzieć, iż ranking zakotwiczył się w stereotypie, zamiast zauważyć zmiany.
Kolejki do lekarzy? Business Insider wyliczył, iż Kraków spadł z siódmego na piętnaste miejsce. To prawda, iż pacjenci czekają średnio ponad pół roku na wizytę u specjalisty. Ale podobne czasy obowiązują we Wrocławiu czy Poznaniu, a rekordy bije Olsztyn, gdzie średni czas oczekiwania to ponad 200 dni. Różnica polega na tym, iż w Krakowie problem dotyczy dużego miasta metropolitalnego, co sprawia, iż w tabeli wygląda to gorzej. Ale w praktyce długie kolejki są problemem ogólnopolskim, a nie wyłącznie krakowskim.
No i mieszkania. Tutaj nikt się nie łudzi – Kraków od lat jest jednym z najdroższych rynków w Polsce. Na rynku wtórnym średnia cena metra przekroczyła 14,9 tys. zł. Ale i tu pojawił się interesujący zwrot akcji. Jak wynika z raportu Barometr Metrohouse i Credipass (2 sierpnia 2025 r.), w drugim kwartale Gdańsk wyprzedził Kraków pod względem średnich cen nowych mieszkań (pisaliśmy o tym na naszych łamach) To tam metraż drożał najszybciej, a udział lokali powyżej 20 tys. zł za m² sięgnął już 31 proc. oferty. W Krakowie mieszkania w takim standardzie to zaledwie 13 proc. rynku. Oznacza to, iż choć stolica Małopolski wciąż jest droga, to prym w drożyźnie nowych lokali przejął Gdańsk. Innymi słowy, nie jesteśmy już absolutnym liderem, a nasz rynek – choć trudny – jest bardziej stabilny niż w Trójmieście.
Patrząc na wszystkie dane razem, Kraków wypada źle w rankingu Business Insidera, ale nie dlatego, iż w każdej kategorii jest najgorzej. W niektórych – jak płace czy realna poprawa jakości powietrza – wręcz przeciwnie. Problemem jest suma kilku czynników naraz: wysokie ceny mieszkań, długie kolejki i wciąż słabe powietrze. To wystarczyło, by zamknąć tabelę. Ale czy naprawdę żyje się tu najgorzej w Polsce? Liczby GUS, WIOŚ i raportów mieszkaniowych sugerują, iż ranking jest bardziej matematyczną łamigłówką niż pełnym obrazem codziennego życia w Krakowie.
A jeżeli chcecie się przekonać, jaki naprawdę jest Kraków widziany oczami jego mieszkańców, zapraszamy do naszego redakcyjnego cyklu „Jaki jest Kraków?”. To w nim opisaliśmy współczesne miasto – jego codzienność, problemy i wyzwania, ale też to, co w nim działa i rozwija się najlepiej.
W pierwszym odcinku przyjrzeliśmy się ogólnym trendom demograficznym – Kraków rośnie dzięki migracjom, ale się starzeje. Drugi tekst poświęciliśmy edukacji i wyzwaniom szkół oraz przedszkoli, w których dzieci jest z roku na rok mniej. Trzecia część cyklu skupiła się na rosnącej grupie seniorów i systemie wsparcia dla nich. W czwartej sprawdzaliśmy gdzie i w jakich warunkach mieszkają mieszkańcy Krakowa. Tematem piątego odcinka była komunikacje i transport w naszym mieście. Szósty i ostatni poświęciliśmy zieleni w mieście. Miłej lektury
Jarek Strzeboński