Kolizja z dzikim zwierzęciem. Na miejscu służby

2 godzin temu

We wtorkowe przedpołudnie, 23 grudnia na drodze wojewódzkiej, kierująca samochodem potrąciła sarnę. Na miejscu straż pożarna, policja i pogotowie.

Zderzenie z sarną, dzikiem lub innym dzikim zwierzęciem może się zdarzyć na każdej drodze, ale największe ryzyko wypadku występuje na drogach przebiegających przez tereny leśne, które są naturalnymi siedliskami tych zwierząt.

Jak wynika z policyjnych danych, każdego roku w Polsce dochodzi do ponad 170 wypadków drogowych z powodu najechania na zwierzę. Odnoszą się one jednak tylko do zdarzeń, w wyniku których doszło do utraty ludzkiego życia lub zdrowia. Bardziej szczegółowe dane zgromadziły natomiast Fundusz Żubra i Instytutu Biologii Ssaków PAN. Według nich, rocznie w naszym kraju dochodzi do ok. 22 tysięcy – 30 tysięcy kolizji drogowych z udziałem zwierząt.

Nieumyślne potrącenie dzikiego zwierzęcia traktowane jest jako kolizja drogowa i samo w sobie nie skutkuje odpowiedzialnością karną kierującego pojazdem. Obowiązki kierowcy rozpoczynają się jednak po zdarzeniu. Zgodnie z przepisami, osoba uczestnicząca w kolizji ma obowiązek zatrzymać pojazd, włączyć światła awaryjne oraz odpowiednio zabezpieczyć miejsce zdarzenia, w szczególności poprzez ustawienie trójkąta ostrzegawczego. Niezależnie od rozmiaru szkód materialnych, kierowca zobowiązany jest do powiadomienia odpowiednich służb, korzystając z numeru alarmowego 112, co umożliwia sporządzenie dokumentacji zdarzenia oraz przekazanie informacji instytucjom odpowiedzialnym za udzielenie pomocy zwierzęciu lub jego usunięcie z drogi.

Przepisy jednoznacznie wskazują, iż kierujący pojazdem, który potrącił zwierzę, ma obowiązek, w miarę możliwości, zapewnić mu stosowną pomoc poprzez zawiadomienie adekwatnych służb, takich jak Policja, Straż Miejska lub Gminna, Służba Leśna, lekarz weterynarii czy przedstawiciele Polskiego Związku Łowieckiego.

Niedopełnienie tego obowiązku stanowi wykroczenie i może skutkować nałożeniem grzywny do 5000 zł. W przypadku oddalenia się z miejsca zdarzenia bez poinformowania służb kierowca naraża się na dalsze konsekwencje prawne, w tym karę aresztu lub obowiązek zapłaty nawiązki na cele związane z ochroną zwierząt.

Jednocześnie podkreśla się, iż po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i zgłoszeniu kolizji nie należy podejmować prób samodzielnego kontaktu ze zwierzęciem ani usuwać go z jezdni. Zwierzę, choćby pozornie niegroźne, może znajdować się w szoku, zachowywać się agresywnie lub stanowić zagrożenie epidemiologiczne. W sytuacji, gdy zwierzę nie przeżyło zdarzenia, również konieczne jest powiadomienie służb, które usuną je z drogi w sposób bezpieczny dla innych uczestników ruchu.

Do kolejnego zdarzenia z udziałem zwierzęcia na drodze doszło we wtorkowe przedpołudnie, kilkanaście minut po godzinie 11, na drodze wojewódzkiej 364 tuż za Płóczkami Dolnymi w stronę Gryfowa Śląskiego. Z wstępnych informacji wynika, iż kierująca samochodem potrąciła sarnę. Na miejsce zdarzenia udali się funkcjonariusze policji, zastęp strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim a także zespół ratownictwa medycznego.

Idź do oryginalnego materiału