W połowie lutego dziennikarz Jarosław Wolski opublikował wpis, w którym twierdzi, iż polowania wypuszczonych na dwór kotów są główną przyczyną wymierania dzikich zwierząt. Zdaniem autora posta miałyby one zabijać prawie 136 milionów ptaków i 583 miliony ssaków rocznie (sic!). Czy w takim razie koty są tak naprawdę seryjnymi mordercami? Sprawdźmy.
Zdaniem badaczy
Co o morderczych kotach mówią eksperci? Naukowcy ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, Instytutu Badawczego Leśnictwa i Instytutu Biologii Ssaków PAN wnikliwie przebadali temat drapieżniczych praktyk tych zwierząt. Testy przeprowadzono w formie ankiety “od drzwi do drzwi”, podczas której pytano właścicieli kotów o rodzaj dostarczanej im karmy. Dane zostały połączone z wynikami wcześniejszej analizy tego typu. Okazało się, iż koty na terenach wiejskich Mazowsza, gdzie przeprowadzano badanie, koty zabijają rocznie odpowiednio 48,1 miliona ssaków i 8,9 miliona ptaków. Dane udostępnione przez Jarosława Wolskiego opierają się właśnie na tych rezultatach, choć zostały ekstrapolowane na skalę całej Polski. Można więc powiedzieć, iż choć podstawa wpisu miała źródło w prawdziwej analizie, to jednak ostateczna liczba podana w tweecie została zaokrąglona. Mimo to dane pozostają zatrważające.
Karmienie kotów
Warto zwrócić szczególną uwagę na wspomniane już pytanie, które badacze zadawali mieszkańcom wsi w centralnej Polsce. Dlaczego kwestia odpowiedniego karmienia kotów jest tak ważna? Głodne zwierzę spędzające czas na świeżym powietrzu koniec końców samo zadba o swoje potrzeby. W jaki sposób to zrobi? Przede wszystkim poprzez polowanie.
Jak podają eksperci, w większości (78,5%) objętych analizą gospodarstw domowych koty były karmione pozostałościami z domowych posiłków. Tylko niewielka część – 21,5% – otrzymywała specjalną żywność dla zwierząt. Dane te wydają się alarmujące, gdy weźmie się pod uwagę kwestię polowań. Głodne zwierzęta szukają pokarmu zwykle w promieniu kilkuset metrów wokół domu, przyczyniając się tym samym do ograniczenia lokalnej bioróżnorodności. Choć nie są one jedynym powodem wymierania dzikiego ptactwa (za przyczyny uważa się m.in. wycinkę lasów, prace budowlane, zanieczyszczanie powietrza czy zmniejszającą się liczbę miejsc lęgowych), na pewno warto pamiętać o tych statystykach podczas następnego karmienia.
Odpowiedzialność prawna
W obecnej chwili polskie prawo obejmuje jedynie kwestię odpowiedzialności za puszczonego luzem psa. Jeżeli w takiej sytuacji pies zabije zwierzę objęte ochrona gatunkową, zostanie to uznane za formę kłusownictwa. o ile chodzi o koty, nie wprowadzono żadnych norm prawnych, mimo iż zwierzęta te pozostają na liście 100 najbardziej inwazyjnych gatunków obcych. Wielu badaczy sygnalizuje, iż należy podjąć działania mające na celu wprowadzenie podobnych co w przypadku psów przepisów – inaczej może ucierpieć lokalna bioróżnorodność. Dlatego też, gdy następnym razem będziesz wybierać karmę dla kota, znajdź taką, która w pełni zaspokoi jego potrzeby. Inaczej może się to skończyć śmiercią kilku niewinnych ptaków.