„– Tomek, ile razy mam powtarzać? Nie będę robiła czegoś, co jest wbrew moim przekonaniom! Smalec to nie tylko tłuszcz, to cierpienie zwierząt! – krzyknęła. – A ja? A moje cierpienie? – prychnąłem. – Nie pamiętasz, jak kiedyś lubiłaś gotować dla mnie? Teraz choćby nie próbujesz”.