Wspomniana powyżej roślina to bożodrzew gruczołowaty (Ailanthus altissima), który jest gatunkiem rodzimym w Chinach i Wietnamie Północnym. Do Europy został sprowadzony jako roślina ozdobna, ale niedługo po tym okazało się, iż był to błąd. Niestety bożodrzew zdążył już zadomowić się na nowym terenie, a pozbycie się go wcale nie należy do łatwych zadań. kilka pomaga tu choćby fakt, iż jego wycinka w Polsce jest całkowicie legalna i to bez pozwolenia.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego należy unikać barszczu Sosnowskiego?
Jak wygląda bożodrzew gruczołowaty? Ten gatunek inwazyjny kiedyś był dekoracją
Jak podaje Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego, bożodrzew gruczołowaty pojawił się w Europie już w XVIII wieku. Ze względu na jego egzotyczny wygląd zaczęto sadzić go w parkach i przy ulicach. Drzewo to osiąga do około 30 m wysokości. Charakteryzuje się gładką korą z jasnymi, podłużnymi prążkami. Jego liście mogą mieć do 60 cm długości i są nieparzystopierzaście złożone, z licznymi, wąskojajowatymi listkami o długości około 12 cm. Kwiaty rozwijają się w dużym i luźnym kwiatostanie i mają dość nieprzyjemny zapach, ale dają za to bardzo interesujące owoce, których na jednym drzewie może być choćby do 350 tysięcy. Przyjmują postać kilku niezrośniętych, oskrzydlonych orzeszków (skrzydlaków). Niestety to zawarte w nich nasiona są w dużej mierze źródłem problemu.
Bożodrzew gruczołowaty wyróżnia się wyjątkowo szybkim tempem kiełkowania nasion i wzrostu siewek, przy czym jest to możliwe w różnych warunkach glebowych i terenowych. W pierwszych latach przyrasta choćby 2-3 metry rocznie, a w ciągu zaledwie 25 lat może osiągnąć choćby 15 metrów. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska podkreśla, iż drzewo to stanowi poważne zagrożenia dla infrastruktury budowlanej i technicznej w miastach, a w ekosystemach naturalnych wpływa negatywnie na bioróżnorodność, odbierając innym roślinom składniki odżywcze i dostęp do światła. Ponadto wytwarza toksyny uniemożliwiające rozwój innym gatunkom. Jak zatem można z nim walczyć?
Bożodrzew gruczołkowaty: wycinka może nie wystarczyć, by pozbyć się problemu. Walka z tym intruzem nie jest łatwa
Jak zaznacza portal Prawo.pl, usunięcie bożodrzewu gruczołkowatego nie wymaga wcześniejszego uzyskania pozwolenia. Ścinanie pni nie jest jednak skuteczną metodą, jeżeli chcemy pozbyć się tej rośliny na stałe, ponieważ wytwarza ona odrosty pędowe i korzeniowe. Za najefektywniejszą metodę uznaje się tu połączenie kilku sposobów. Obejmuje to manualne usuwanie siewek, wycinanie wyższych pędów, zastosowanie środków chemicznych i biologicznych oraz wyściółkowanie powierzchni. Na koniec warto zaznaczyć, iż zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 9 września 2011 roku wprowadzanie bożodrzewu do środowiska lub przemieszczanie go w środowisku przyrodniczym jest zabronione.
Zobacz też: Jest droższy niż mieszkanie w stolicy. Ten storczyk kwitnie raz na 5 lat
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.