Rośliny do prawidłowego wzrostu potrzebują w głównej mierze światła oraz wody. Od czasu do czasu warto również podawać im mieszanki bogate w składniki odżywcze. Tego typu nawozy bezwiednie przygotowujemy codziennie w domu, kiedy przyrządzamy np. obiad czy kolację. Zobacz, jakimi roztworami nawadniać kwiaty, aby zdrowo się rozwijały i pięknie się prezentowały.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak dbać o skrzydłokwiat? Wypróbuj ten domowy nawóz
Nawóz do kwiatów doniczkowych. Wystarczy przygotować obiad, a rośliny też na tym skorzystają
Podlewanie kwiatów to bardzo istotny zabieg, o którym nie można zapominać. Każdy gatunek ma swoje wymagania i warto się z nimi zapoznać w momencie rozpoczęcia uprawy. Niezależnie od tego, jak często dana roślina potrzebuje się napić, zawsze najlepszym wyborem będzie deszczówka. jeżeli jednak nie dysponujemy tego typu roztworem, na drugiej pozycji najlepszych pożywek jest odstana woda.
Zobacz też: Piwonie będą stały w wazonie tygodniami. Trik zdradziła mi kwiaciarka
Oprócz standardowego menu rośliny ucieszą się także z deseru w postaci nawozu. Istnieje mnóstwo przepisów stworzonych na bazie produktów, jakie każdy z nas ma w domu - fusy z kasy, skórki z banana czy jajek. Istnieje jednak roztwór, który wytwarza się w ramach przygotowania obiadu. Jednym z nich (równie popularnym jak wcześniej wymienione mieszanki) jest woda po gotowanych warzywach. Na tym jednak lista odżywczych naparów się nie kończy.
Domowy nawóz do kwiatów doniczkowych. Zamiast do zlewu, wlej pod kwiaty
Woda po gotowanych warzywach to jeden z najpopularniejszych nawozów do roślin doniczkowych pielęgnowanych w domu. Warunkiem skorzystania z niego jest jednak pewien dość kontrowersyjny szczegół. Napar nie może zawierać ani krzty soli. Inaczej, jeżeli byśmy go użyli, mogłoby to się skończyć źle dla naszych upraw. Podobnie jest z innymi wywarami, które stanowią bombę witaminową dla roślin pod warunkiem, iż nie są wcześniej doprawiane. Czasami jednak zdarzy się, iż zapomnimy dodać soli do wody, zatem będzie to idealna okazja do tego, aby zasilić kwiaty. Właściciele skrzydłokwiatów śmiało mogą dokarmiać swoje zielone pociechy wodą po gotowanych ziemniakach (pamiętaj, iż musi być nieosolona i oczywiście wystudzona). Zbawienny wpływ na rośliny ma również woda po makaronie. Miej jednak na uwadze to, aby nie korzystać z tych odżywek zbyt często. Dodawanie ich do standardowej diety kwiatków raz na dwa miesiące wystarczy.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.