Kania ruda zwiastuje wiosnę

2 dni temu
Zdjęcie: Kania ruda w locie (wikipedia.com/Thomas Kraft)


Kania ruda na ogół pojawia się w Polsce w marcu, dlatego określa się ją mianem zwiastuna wiosny. Tereny lubuskich jezior i lasów są prawdziwym jej królestwem – opowiada Michał Bielewicz, Regionalny Konserwator Przyrody w Gorzowie Wlkp.

Kanie często gniazdują w Dolinie Środkowej Odry oraz na obszarze Ujścia Warty i Noteci. – Niekiedy gniazda oddalone są od siebie zaledwie o kilkaset metrów, co zdarza się głównie na terenach wyjątkowo sprzyjających tym drapieżnikom – tłumaczy Bielewicz.

W odróżnieniu od swojej kuzynki kani czarnej, kania ruda jest gatunkiem występującym niemal wyłącznie na obszarze Starego Kontynentu. Europę zasiedla 95 proc. światowej populacji kani rudej, co czyni ten gatunek typowym endemitem naszego kontynentu.

100 par w Lubuskiem

Liczebność lubuskiej populacji kani rudej szacuje się na ponad 100 par lęgowych, czyli dwa razy więcej, niż kani czarnej. Najłatwiej szybujące kanie można spotkać w dolinach Odry, Warty i Noteci oraz w okolicach jezior i lasów położonych wokół Sulęcina, Lubniewic, Bledzewa, Trzciela, Pszczewa czy Ośna Lubuskiego.

Kania ruda należy do migrantów krótkodystansowych. Jej zimowiska znajdują się głównie we Francji, Hiszpanii i Portugalii. Ze względu na niewielką odległość, jaka dzieli nasz kraj od zimowisk, ptaki te mogą przylatywać do Polski bardzo wcześnie, niekiedy już w lutym, choć na ogół pojawiają się w marcu – dlatego bardzo często kanie rudą, określa się mianem zwiastuna wiosny

– powiedział Bielewicz.

Gatunek nieliczny

W naszym kraju kania ruda jest uznawana za gatunek nieliczny, z zasięgiem występowania ograniczonym do zachodniej i północno-wschodniej części kraju. Wielkość krajowej populacji jest szacowana na około 1500 par lęgowych

– Mimo w tej chwili dość dobrej kondycji kani, ptaki te przez cały czas są narażone na wiele zagrożeń, m.in. wynikających z intensyfikacji rolnictwa, polegającego na tworzeniu wielkopowierzchniowych monokultur upraw rzepaku i kukurydzy, kosztem likwidacji nieużytków, oczek wodnych i miedz, powodujących uproszczenie krajobrazu i likwidacje mozaiki siedlisk – wyjaśnia Bielewicz.

W Polsce siedliska lęgowe kani rudej są objęte szczególną ochroną, a wokół gniazd są wyznaczane specjalne strefy ochrony – do 100 m, w której obowiązuje ochrona całoroczna oraz o promieniu do 500 m podczas lęgów. Na obszarach objętych strefami obowiązuje m.in.: zakaz przebywania i ograniczenie wycinki drzew i krzewów. Aktualnie w woj. lubuskim funkcjonuje ponad 30 takich stref, a dla kani czarnej około 10.

Kluczową rolę w ochronie gatunku odgrywa zrównoważona gospodarka rolna, bowiem od sposobu jej prowadzenia zależy czy kanie rude będą miały gdzie i na co polować, a co za tym idzie, czy zdołają wykarmić siebie i swoje potomstwo. Ochronę tego gatunku, oprócz prawa krajowego, sankcjonuje również Dyrektywa ptasia UE

– mówi Bielewicz.

Nie spósób jej nie zauważyć

Kania ruda to okazały ptak drapieżny, którego nie sposób nie zauważyć, kiedy kołuje na niebie. Rozpiętość jej skrzydeł sięga 150–170 cm, a długość ciała 60 – 75 cm. W upierzeniu dominuje barwa rdzawa. Głowa kani rudej jest biała, pierś i brzuch rdzawe, delikatnie czarno kreskowane. Na skrzydłach, choćby z dużej odległości, widoczne są w locie białe, świecące plamy. To znak rozpoznawczy tego drapieżnika, podobnie jak „jaskółczo” wcięty ogon, który jest wynikiem dysproporcji długości zewnętrznych i środkowych sterówek ogona.

– Z reguły ptaki szponiaste nie budzą wielkiego zachwytu swymi barwami. Jednak śmiało można powiedzieć, iż kania ruda pod tym względem jest wyjątkowa, bowiem niewątpliwie należy do najpiękniej upierzonych ptaków drapieżnych Europy – zaznacza Bielewicz.

Czytaj także:

LUBUSKIE

Jak się bronić przed kleszczami?

7 lipca 2019

Od kilku tygodni mamy prawdziwy wysyp kleszczy. Te pajęczaki rozmnożyły się tak bardzo, iż każde wyjście do lasu czy na łąkę grozi „złapaniem” kleszcza. A wbicie się tego owada...

Czytaj więcejDetails

Czytaj także:

LUBUSKIE

Jak się bronić przed kleszczami?

7 lipca 2019

Od kilku tygodni mamy prawdziwy wysyp kleszczy. Te pajęczaki rozmnożyły się tak bardzo, iż każde wyjście do lasu czy na łąkę grozi „złapaniem” kleszcza. A wbicie się tego owada...

Czytaj więcejDetails
Idź do oryginalnego materiału