Jezioro Pilchowickie po powodzi 2024. WIDEO

2 dni temu

Jezioro Pilchowickie, malowniczy akwen w Dolinie Bobru, od lat boryka się z problemem zanieczyszczenia. Problem ten po powodzi jest szczególnie widoczny. Obejrzy wideo.

Jezioro Pilchowickie, malowniczy akwen w Dolinie Bobru, od lat boryka się z problemem zanieczyszczenia, szczególnie odpadami, które gromadzą się zarówno w wodach jeziora, jak i na jego brzegach. Pierwsze wzmianki o znacznym zanieczyszczeniu śmieciami sięgają lat 80. XX wieku. Jednak to w ostatnich dwóch dekadach zanieczyszczenie gwałtownie wzrosło stając się realnym zagrożeniem.

Plastiki, opony, butelki oraz inne śmieci są dziś nieodzownym już elementem wód jeziora i jego brzegów. Zanieczyszczenie to stanowi ogromne zagrożenie dla ekosystemu wodnego. Taki stan rzeczy negatywnie wpływa nie tylko na ekosystem, ale także na atrakcyjność turystyczną tego miejsca.

Bez wątpienia Jezioro Pilchowickie, które jest popularnym miejscem rekreacji, traci na atrakcyjności z powodu ton zalegających tu śmieci. Zniechęcenie turystów, to realne straty lokalnej gospodarki.

Problem poruszany przez media od lat komentowany przez mieszkańców wśród odpowiedzialnych za stan wód Jeziora oraz jego brzegów wydawał się być bagatelizowany. Wprawdzie zdarzały się akcje sprzątania, w których głównymi sprzątającymi były dzieci z okolicznych szkół, jednak brak jest systemowych rozwiązań, które zażegnałby problem raz na zawsze. A ten jak bumerang wraca co roku. Szczególnie wiosną widać masy odpadów, jakie niosą z sobą wody rzeki Bóbr. Te zatrzymują się na krze pokrywającej jezioro, a z czasem na brzegach, gdzie śmieci mieszają się ze ściółką. Po kilku miesiącach warstwa roślinności, przykrywa te odpady, które stają się niewidoczne. Niewidoczne, co nie oznacza, iż nieistniejące.

Problem stał się niezwykle palący po powodzi stulecia, jaka nawiedziła region we wrześniu 2024 roku. Masy wód niosły z sobą wszystko, co napotykały na drodze. W zbiorniku pojawiły się wielkie kłody, ale i małe patyki, pojawiły się też kolejne warstwy odpadów komunalnych, które osadziły się na brzegach, zaległy na tafli jeziora, a prawdopodobnie część z nich zatonęła.

W pierwszych dniach po powodzi tafla jeziora w sporej części pokryta była masą odpadów. Dziś znaczna część z nich została uprzątnięta, aczkolwiek nie wszystkie.

[See image gallery at lwowecki.info]
Idź do oryginalnego materiału