W małych mieszkaniach problem jadalni pojawia się wyjątkowo często. Brakuje miejsca, a każdy centymetr jest na wagę złota. Trudno tu o swobodę, ale dobrze przemyślany układ, odpowiednie światło i kolory potrafią zdziałać cuda. Nie trzeba wielkiego remontu, by mała jadalnia nabrała świeżości. Wystarczy odrobina sprytu. Mamy dla ciebie kilka prostych trików, które sprawią, iż choćby najmniejsza przestrzeń nabierze nowego, głębszego charakteru.
REKLAMA
Zobacz wideo Małgorzata Rozenek pokazała swój ogród. "Przepiękne rośliny i aranżacja"
Jaki kolor do małej jadalni? Tak optycznie powiększysz pomieszczenie
Pierwszy z nich to gra światłem. Im jaśniejsze wnętrze, tym większe wrażenie przestrzeni. Warto więc maksymalnie wykorzystać dostęp do okna i zrezygnować z ciężkich zasłon. Lekkie firanki lub rolety rzymskie nie przytłoczą pomieszczenia, a przy tym podkreślą jego nowoczesny charakter.
Świetnym trikiem są lustra. Zawieszone naprzeciwko okna odbijają światło i sprawiają, iż pomieszczenie wydaje się większe. Warto też postawić na meble o lekkiej formie, najlepiej na cienkich nóżkach lub wykonane z przezroczystych materiałów, które niemal "znikają" w przestrzeni. Dobrym rozwiązaniem będzie okrągły, rozkładany stół. Zajmuje kilka miejsca na co dzień, a podczas spotkań z rodziną lub znajomymi z łatwością pomieści wszystkich.
Kolory potrafią zdziałać cuda w małych wnętrzach. Jasne odcienie ścian i mebli (beż, szarość i złamana biel) odbijają światło i optycznie dodają przestrzeni. Warto jednak przełamać tę stonowaną bazę jednym wyrazistym akcentem. Może to być dywan w ciepłym kolorze, designerska lampa albo ceramiczny wazon, który ożywi całość.
Na koniec warto pamiętać o zasadzie "mniej znaczy więcej". Minimalizm to najlepszy przyjaciel niewielkich metraży. Nadmiar dekoracji łatwo przytłacza i zaburza proporcje pomieszczenia. Lepiej postawić na kilka dobrze dobranych elementów, które przyciągną wzrok, nie odbierając przy tym oddechu. jeżeli zależy nam na efekcie wyższego sufitu, pomocne będą pionowe linie - długie zasłony sięgające podłogi lub subtelne pasy na tapecie. Proste rozwiązania, a potrafią całkowicie odmienić klimat jadalni.
JadalniaFot. MGProjekt Pracownia Architektoniczna, CC BY 2.0/ Flickr
Jak wydzielić jadalnię w salonie? Jest na to kilka niedrogich sposobów
Masz przestronny salon i chcesz wyznaczyć w nim miejsce na jadalnię? Da się to zrobić bez utraty otwartego charakteru wnętrza. Wystarczy kilka sprytnych trików, by subtelnie zaznaczyć granice między strefą wypoczynku a miejscem wspólnych posiłków.
Najprostszym sposobem jest wykorzystanie mebli, które organizują przestrzeń. Regał z otwartymi półkami, kredens albo niska komoda mogą działać jak delikatna przegroda, a jednocześnie dodać wnętrzu funkcjonalności. To świetna alternatywa dla ściany, praktyczna i lekka wizualnie. Ciekawym rozwiązaniem są też rośliny w dużych donicach. Ustawione między sofą a stołem wprowadzą naturalny podział i trochę życia do wnętrza.
Warto pobawić się też fakturami i kolorami. Dywan pod stołem wyraźnie wyznaczy jadalnię, a zmiana koloru ściany lub oświetlenia doda jej własnego klimatu. Nad blatem sprawdzi się efektowna lampa, która nie tylko oświetli talerze, ale także stanie się punktem skupienia w tej części pomieszczenia. jeżeli lubisz nowoczesne rozwiązania, możesz postawić na lamele, czyli drewniane listwy ustawiane pionowo lub poziomo. Delikatnie zasłonią część przestrzeni, nie powodując optycznego zamknięcia. W mieszkaniach, gdzie liczy się lekkość, dobrze działają też parawany lub zasłony, które można łatwo przesunąć, gdy chcesz otworzyć całe wnętrze.
Podział salonu i jadalni nie musi być sztywny. Chodzi raczej o stworzenie wrażenia dwóch uzupełniających się stref. Wystarczy pomysł i kilka drobnych zmian, by wnętrze stało się bardziej uporządkowane, a przy tym zachowało swój przyjazny, domowy klimat. Jaki styl jadalni najbardziej do Ciebie pasuje? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.