Jak kisić rzodkiewki

Zdjęcie: Jak kisić rzodkiewki

Jak kisić rzodkiewki? Robi się je dokładnie tak samo jak kiszone ogórki i wszystkie inne warzywa, które przyjdzie nam ochota zakisić. A jeżeli zastanawiacie się jak smakują kiszone rzodkiewki, to ich smak nie odbiega od smaku kiszonych ogórków. Proces kiszenia doprowadza bowiem do tego, iż wszystkie kiszone warzywa smakują w zasadzie tak samo Rozczarowani? Niepotrzebnie, bo choć smaki podobne, to każdy z nas przecież je również oczami Dlatego kiszone rzodkiewki nie dość, iż są cudownie chrupkie, to pięknie, kolorowo prezentują na choćby na kanapkach lub jako dodatek do sałatek.

Właściwości kiszonej rzodkiewki

Warto kisić warzywa, w tym również rzodkiewki, są one bowiem nieocenionym źródłem wielu prozdrowotnych, a choćby leczniczych składników. Nie odbiega od tego kiszona rzodkiewka. Kiszonki to po prostu samo zdrowie!

Kiszona rzodkiewka:

• to produkt niskokaloryczny, wspierający dodatkowo procesy trawienne
• kiszonki są naturalnymi probiotykami, przywracają i utrzymują równowagę bakterii w jelitach (mikrobiota jelitowa), budując tym samym odporność organizmu
• są bogactwem błonnika pokarmowego; włókno pokarmowe wspomaga pracę jelit likwidując zaparcia
• kiszone rzodkiewki zawierają dużo witamin i przeciwutleniaczy, w tym A, C, E oraz te z grupy B, mają silne działanie antyoksydacyjne, więc systematyczne spożywanie kiszonek opóźnia starzenie się organizmu i wspiera jego regenerację
• kiszone rzodkiewki to również bogactwo minerałów: fosfor, potas, magnez, wapń, a dzięki kwaśnemu środowisku szybkość i łatwość ich wchłaniania jest o wiele wyższa
• rzodkiewka kiszona zakwasza żołądek wspomagający tym samym trawienie białek
• spożywanie dużej ilości kiszonej rzodkiewki oraz innych kiszonych warzyw wspomaga pracę mięśni, w tym mięśnia sercowego

Jak kisić rzodkiewki

To dziecinnie proste – dokładnie tak samo jak ogórki. Można ograniczyć się do podstawowych dodatków, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by nieco podkręcić smak dodając choćby białą gorczycę, oregano, estragon, liść laurowy czy liście dębu albo czarnej porzeczki. Tylko nie dawajcie tego wszystkiego razem do jednego słoika, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie Eksperymentujcie dodając do jednego słoiczka coś z powyższych dodatków. W kolejnym roku będziecie już wiedzieć, czy Wasze podniebienie akceptuje tylko podstawową wersję koszonej rzodkiewki, czy jednak wolicie specyficzny jej smak.

Nie zdziwcie się – rzodkiewka podczas kiszenia zmienia barwę swojego wnętrza na różowe, barwi również na różowo wodę, w której się kisi. Woda ta to również samo zdrowie, warto więc ją wypijać, nie wylewać. Tak samo jest z ukiszonym wraz z rzodkiewką czosnkiem.

Przepis na koszoną rzodkiewkę

Składniki:

• rzodkiewki – ile macie, w całości, połówki, ćwiartki, w plastrach – wedle uznania
• sól kamienna (kłodawska)
• woda
• korzeń chrzanu i jeżeli macie to liście
• czosnek
• koper – koniecznie a baldachami
• inne dodatki wg uznania (wymienione wyżej)

Jak kisić rzodkiewki krok po kroku

W przepisie niezmienna jest tylko proporcja soli do wody czyli 1 łyżka soli (z lekką górką – nie płaska i nie z czubem aż się wysypuje) na 1 litr wody!

Pozostała ilość dodatków już wedle uznania. jeżeli lubicie mocniejszy posmak czosnku, trzeba go dać więcej, jeżeli chrzanu, to wiadomo, więcej go dodać. Generalnie nie należy przesadzać

• rzodkiewki należy dokładnie umyć
• włożyć ciasno do słoika w całości lub dowolnie pokrojone
• wrzucić ze 2 ząbki czosnku (ja kroję w plasterki), wcisnąć ze 2 pałeczki z korzenia chrzanu (w tym momencie również dodatkowe przyprawy)
• całość przykryć łodygą z baldachem kopru
• zalać wodą wymieszaną z solą
• przykryć liściem chrzanu (opcjonalnie) lub dębu czy porzeczki
• zakręcić i odstawić w ciepłe miejsce żeby rzodkiewka ukisła
• po kilku dniach można je już jeść lub przenieść słoiki do chłodnego i ciemnego pomieszczenia i niech czekają na zimę

Świeżo zrobionych w słoikach rzodkiewek nie wynosi się od razu do zimnej piwnicy, bo proces kiszenia może się zmienić w proces gnilny!

A gdy już wiecie jak kisić rzodkiewki, to ją po prostu wysiejcie, a przed zimą zbierzecie piękne plony idealne do słoików. Dopiero zaczyna się wrzesień (data wpisu), wiec siać można ją do połowy miesiąca.

Fot. główna: depositphotos.com