1 tydzień temu
To uwielbiany przez mamy oraz babcie świąteczny symbol ciepła i rodzinnej atmosfery. Gwiazda betlejemska, znana też jako poinsecja, co roku króluje na naszych stołach w grudniu, by chwilę później dramatycznie gubić liście. Wystarczy jednak odrobina wiedzy, by przestała być rośliną jednego sezonu i stała się prawdziwą ozdobą domu - nie tylko od święta. Sekret tkwi we właściwym świetle, umiarkowanym podlewaniu i kilku prostych trikach, które pozwolą jej przetrwać zimę bez strat. W tym poradniku podpowiemy, jak zadbać o poinsecję, by nie zgubiła liści, oraz jak przygotować domowy nawóz, który zaskoczy choćby sceptyków.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy rośliny lubią earl greya? Rosną po nim, jak na drożdżach!
Jak dbać o gwiazdę betlejemską w domu? Gdzie ją postawić, żeby nie gubiła liści?
Zanim gwiazda betlejemska zagości na parapecie, zadbaj o bezpieczną podróż do domu. Roślina jest wrażliwa na zimno - temperatury poniżej 10 stopni prowadzą do szybkiego opadania liści. W sklepie wybieraj egzemplarze stojące z dala od drzwi i przeciągów, o intensywnie zielonych liściach i wyrazistych przykwiatach. Sprzedawca powinien zapakować ją w papier - bez niego roślina może zmarznąć w drodze.
Choć pochodzi z gorącego Meksyku, poinsecja nie przepada za skwarem i bezpośrednimi promieniami - najlepiej rośnie w miejscu jasnym, ale z rozproszonym światłem. Ustawiona na parapecie lub stoliku w pobliżu okna, ale z dala od grzejnika, będzie miała odpowiednią temperaturę 18-22 stopni, a przeciągi i chłód poniżej 16 st. mogą spowodować żółknięcie i opadanie liści.
Po świętach przenieś roślinę bliżej okna; gdy dni są pochmurne, możesz ją doświetlać lampą LED. Dbaj też o wilgotne powietrze; regularne zraszanie letnią wodą lub ustawienie nawilżacza obok doniczki zapobiegnie zrzucaniu liści.
Jak często podlewa się gwiazdę betlejemską? Lepiej przesuszyć niż przelać
Nadmierne podlewanie to najczęstszy błąd w pielęgnacji poinsecji. Lepiej znosi ona chwilową suszę niż stojącą wodę, dlatego podlewamy ją dopiero, gdy ziemia przeschnie, używając letniej, odstanej wody i od razu wylewamy nadmiar z podstawki. Po zakupie warto przesadzić roślinę do lekkiego, przepuszczalnego podłoża i doniczki z otworami odpływowymi. Wiosną wymieniamy ziemię i lekko przycinamy pędy, co pobudza roślinę do krzewienia.
Zamiast kolejnej butelki sztucznego nawozu, warto sięgnąć po babcine metody. Mieszanka mleka i drożdży działa jak naturalny booster. Mleko zawiera wapń i mikroelementy wzmacniające łodygi i liście, a drożdże dostarczają witamin z grupy B oraz enzymów stymulujących wzrost. Przepis jest prosty: w pół szklanki ciepłej wody rozpuść 7 g suchych drożdży, następnie dodaj 300 ml mleka. Takim roztworem podlej roślinę raz na dwa tygodnie, używając około 1/4 szklanki na doniczkę. Taka kuracja wzmacnia korzenie, intensyfikuje barwę kwiatów i redukuje ryzyko chorób. Pamiętaj jednak, by nie mieszać tego nawozu z innymi środkami - naturalny składnik działa łagodnie, ale konsekwentnie.
Gwiazda betlejemska - pielęgnacja po przekwitnięciu. Przycinanie, zimowanie i ponowne kwitnienie
Gubienie czerwonych przylistków po Nowym Roku jest naturalne - w styczniu lub lutym przycinamy pędy do około jednej trzeciej długości, aby pobudzić roślinę do odrostu. Po cięciu warto na kilka tygodni przenieść ją do chłodniejszego pomieszczenia (ok. 14 st.) i ograniczyć podlewanie.
Wiosną przesadzamy gwiazdę betlejemską do świeżej ziemi, intensyfikujemy podlewanie i nawożenie i ustawiamy ją ponownie w jasnym miejscu. Aby zakwitła ponownie na Boże Narodzenie, od października do grudnia zapewniamy jej 14-16 godzin całkowitej ciemności; najprościej wieczorem przykryć ją kartonem, a w dzień pozwolić łapać światło w temperaturze ok. 20 st..
Lateksowy sok rośliny może podrażniać skórę, dlatego przy cięciu używajmy rękawiczek. Zadbana poinsecja z letnią przerwą i jesiennym "wydłużeniem nocy" może cieszyć oko przez kolejne sezony jako wieloletnia ozdoba domu. Dzięki odpowiedniej pielęgnacji na Boże Narodzenie zaskoczy nas świeżymi, kolorowymi przylistkami.
Źrodła: poradnikogrodniczy.pl, kobieta.interia.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
