Choć jesień w pełni, w lasach powiatu oświęcimskiego wciąż można znaleźć dorodne grzyby. Pani Maria z Wilczkowic w Bobrku trafiła na prawdziwego leśnego olbrzyma.
Wraz z przyjaciółką z Oświęcimia wybrała się do Bobrku i wróciła z prawdziwym leśnym olbrzymem.
„W lesie można się wyciszyć, nacieszyć naturą i jeżeli dopisze szczęście, znaleźć coś wyjątkowego” – śmieje się mieszkanka Wilczkowic.
W październiku grzyby nie znikają z lasu, choć trzeba ich szukać nieco głębiej. W rejonie Bobrku, Chełmka i Kęt grzybiarze wciąż znajdują podgrzybki brunatne, maślaki pstrego, koźlarze i rydze. W cieplejsze dni pojawiają się także borowiki szlachetne i kurki, które dobrze znoszą zmienne temperatury.
Według raportu portalu grzyby.pl to właśnie Małopolska Zachodnia pozostaje jednym z regionów, w których w drugiej połowie października utrzymuje się dobra kondycja runa leśnego. W lokalnych lasach, zwłaszcza w okolicach Bobrka, Grojca i Rajska, wciąż można natrafić na „drugie wysypy” podgrzybków i maślaków.
Grzybiarze przypominają jednak, iż warto zachować ostrożność. Powiatowa Stacja Sanitarno–Epidemiologiczna w Oświęcimiu ostrzega, iż co roku do szpitali trafiają osoby po spożyciu trujących grzybów. jeżeli mamy wątpliwości co do zebranych okazów, najlepiej skonsultować się z grzyboznawcą lub sanepidem.

1 miesiąc temu



