Grzybiarze często mylą te grzyby. Ekspert apeluje o ostrożność. "Można się zatruć"

4 godzin temu
Zdjęcie: commons.wikimedia.org, Holger Krisp, Creative Commons Attribution 3.0 Unported license.


Jesień to ulubiona pora roku dla miłośników zbierania grzybów. Wybierając się jednak do lasu, powinniśmy szczególnie uważać na trujące grzyby. Choć może nam się wydawać, iż bardzo łatwo je odróżnić od tych jadalnych, prawda jest inna.
Sezon na grzybobranie trwa, dlatego to doskonała okazja, by przypomnieć o wszelkich zasadach bezpieczeństwa, których powinniśmy przestrzegać podczas wybierania się do lasu na zbiory. Ekspert, pan Wiesław Kamiński, twórca portalu NaGrzyby.pl, zaznacza, iż do pomyłek grzybów trujących z jadalnymi dochodzi niepokojąco często. Zobacz, jak najlepiej rozpoznawać poszczególne gatunki.

REKLAMA







Zobacz wideo Drogie grzyby rosną w centrum miasta! Są jednymi z najsmaczniejszych



Muchomor czerwony to niejedyny trujący grzyb. Inne są bardziej podobne do jadalnych
Kiedy myślimy o trujących grzybach, od razu staje nam przed oczami dorodny muchomor o czerwonym kapeluszu i białych plamkach. Niestety wiele niejadalnych okazów, które mogą doprowadzić choćby do śmierci, jest znacznie mniej rzucających się w oczy. Co gorsza, potrafią łudząco przypominać jadalne gatunki. Jednym z nich jest muchomor zielony, który przypomina popularną "sowę".

Często ludzie mylą muchomora zielonawego z innymi grzybami typu czubajka kania, gąska zielonka lub gołąbek. Ludzie zawsze powinni wyciągać grzyba w całości. W internecie podają, żeby ucinać nożykiem jak najniżej, ale przez to ucinanie właśnie można się pomylić. (...) Każdy, kto nie chce się zatruć, musi wyciągnąć grzyba w całości, żeby widzieć dokładnie, co jest w jego dolnej części

- ostrzega ekspert od grzybobrania, pan Wiesław Kamiński w rozmowie z portalem o2.pl. Znawca mówi również o innych gatunkach, które są niezwykle podobne do tych spożywanych przez nas na co dzień.

Pieczarkami też można się zatruć. Są rodzaje jadalne i trujące

- mówi. Przykładem może być pieczarka polna, która jest wysoce trująca, a którą spotykamy na spacerze stosunkowo często. Innym okazem przypominającym jadalne grzyby jest muchomor jadowity. Można go pomylić z popularną pieczarką, znaną ze sklepowych półek. Co zrobić, jeżeli przypadkiem spożyjemy niejadalne zbiory? Trzeba reagować natychmiast.


Zatrucie grzybami: Kiedy objawy się pojawiają i jakie mogą wystąpić? Ekspert tłumaczy
Gdy dojdzie do zatrucia grzybami, z pewnością rozpoznamy to po charakterystycznych objawach. Najczęstszymi są bóle brzucha oraz wymioty. Choć może się wydawać, iż w ten sposób organizm chce pozbyć się toksyn, to reakcja ta powinna wzbudzić naszą czujność.




Te objawy mogą różnie występować, w zależności od ilości spożytych grzybów i wrażliwości organizmu. Same zatrucia mogą być gastryczne, neurotropowe i cytotropowe. Najgorsze są cytotropowe, kiedy zawarte w grzybach toksyny niszczą wątrobę czy inne ważne dla życia organy ludzkie

- wyjaśnia pan Wiesław Kamiński w dalszej części wywiadu. Co gorsza, niektóre objawy mogą wystąpić dopiero po kilku godzinach od spożycia grzybów.

Grzybem, który może dawać gastryczne objawy, jest lisówka pomarańczowa. Często jest przez wielu grzybiarzy mylona z pieprznikiem jadalnym, czyli kurką

- zaznacza ekspert. Dlatego też tak ważne jest, by regularnie korzystać z atlasu grzybów podczas zbiorów, a w przypadku braku pewności należy pamiętać o specjalnych punktach w mieście, w których sprawdzimy, czy okazy są jadalne. Wystarczy, iż przyniesiemy nasz koszyk do najbliższej siedziby stacji sanitarno-epidemiologicznej, gdzie nasze grzyby zostaną dokładnie sprawdzone.




Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału