Na Pragę do ogrodu zoologicznego przyjechała 35-letnia samica nosorożca indyjskiego, Jhansi. Zamieszka ze swoją synową Shikari.
Jhansi to dojrzała samica, która przez lata mieszkała w ogrodach zoologicznych w Niemczech i Holandii. Urodziła czworo młodych, a jej syn Jacob spędził większość życia w Warszawie. Z Shikari doczekał się trzech synów. Po jego śmierci Shikari została sama, dlatego zdecydowano, iż to właśnie Jhansi do niej dołączy.
Obie samice nie mogą mieć już potomstwa – Jhansi ze względu na wiek, a Shikari z powodów zdrowotnych. Teraz najważniejsze jest dla nich spokojne życie i dobre warunki w późniejszych latach. Początkowo będą mieszkały osobno i stopniowo przyzwyczajały się do siebie. jeżeli ich relacje będą przyjazne, zaczną dzielić wspólny wybieg.
Decyzja o przeniesieniu Jhansi do Warszawy to element odpowiedzialnej opieki nad starszymi zwierzętami. – Warszawskie ZOO angażuje się w ochronę gatunków nie tylko poprzez hodowlę, ale również zapewniając odpowiedzialną opiekę starszym zwierzętom, które wymagają szczególnego podejścia. Dlatego obecność Jhansi w Warszawie to nie tylko wyjątkowe wydarzenie w życiu ogrodu związane z przyjazdem nowego zwierzęcia, ale także istotny element jego misji – przekonują przedstawiciele ogrodu.
Przyjazd Jhansi do Warszawy to piękne zatoczenie koła przez historię. Przez lata mieszkał tu jej syn, Jacob, który został poddany eutanazji z powodu choroby w styczniu tego roku. Teraz na jego miejsce przyjeżdża jego matka, aby spędzić swoją nosorożcową emeryturę u nas, z partnerką Jacoba.