Ile mieszkanek i mieszkańców ma Praga? Na to pytanie próbują odpowiedzieć botanistki i zoologowie, śpiąc w śpiworach w miejskich krzakach i badając wyrwy w chodniku. Nieużytki, szczeliny w budynkach są bowiem schronieniem gatunków, które środowisko miejskie traktują jako swój dom. Choć postępująca urbanizacja planety ma służyć ludziom, to stała się również obszarem zamieszkania i rozwoju wielu innych przedstawicieli fauny i flory.
Pokazana na wystawie Planeta Praga wizja „miejskiej dżungli” to nie wyobrażenie metropolii stworzonej z betonu i szkła, a dosłowne przedstawienie zdziczałego miasta – budynki, ulice, stacje metra pozbawione ludzi i przejęte przez naturę. Testy takiej przyszłości Pragi przeprowadzane są na kilku pokrytych gruzem poligonach, gdzie przez okres trwania wystawy różnorodne gatunki roślin tworzą własne środowisko życia.
do 15.12
Planeta Praha
Center for Architecture and Metropolitan Planning, Praga, Vyšehradská 51
www.praha.camp
fot. Ondrej Prosicky