5 godzin temu
Woda to podstawa życia, niezależnie od tego, czy mówimy o ludziach, roślinach, czy kotach. Odpowiada za funkcjonowanie narządów, reguluje temperaturę ciała i wspiera procesy metaboliczne. Zwierzęta, które nie mają dostępu do świeżej wody, szybciej tracą energię i formę. Dlatego jako opiekunowie musimy zadbać nie tylko o to, co kot pije, ale też gdzie. Miska postawiona w złym miejscu może zostać zignorowana na wiele dni, a stąd już prosta droga do kłopotów ze zdrowiem.
REKLAMA
Zobacz wideo Otworzyła okno życia dla zwierząt. "Ludzie są wygodni"
Dlaczego kot nie chce pić wody z miski? Przyczynę znajdziesz w prawdziwych błahostkach
Koty to urodzeni koneserzy. Zwierzęcy esteci i indywidualiści, którzy sami najlepiej wiedzą, co lubią… i w którym momencie. Z punktu widzenia człowieka: miska jak miska, woda jak woda. Mruczek natomiast może widzieć podobną scenę jak fragment thrillera. Zbyt blisko kuwety? Zgroza. Zbyt hałaśliwe miejsce? Podwójny stres. Tuż obok karmy? Fuj, przecież to nie bar szybkiej obsługi.
Dla futrzaka czystość otoczenia i komfort psychiczny to świętość, a nie byle dodatek. Nie bez znaczenia jest też sama miska. Koty mają wyjątkowo wrażliwe włosy czuciowe, a każdy dotyk brzegu może być dla nich jak pocieranie nosa o kratkę kanalizacyjną. Naczynia z wysokimi ściankami albo te zbyt wąskie powodują dyskomfort. W efekcie unikają picia, mimo iż fizjologicznie wody potrzebują.
Musimy też pamiętać, iż niektóre koty wręcz ignorują stojącą wodę i instynktownie wybierają źródło bieżące. Dlaczego? Bo w naturze taka woda jest bezpieczniejsza. Dlatego twój kot może próbować pić z kranu, z wazonu, z brodzika po prysznicu, albo choćby z twojej szklanki. I nie, to nie akt buntu, a potrzeba pierwotna. jeżeli chcesz ułatwić mu życie (i sobie), fontanna dla mruczka to wynalazek, który może zrewolucjonizować rutynę.
Koty są różne. Niektóre piją tylko chłodną wodę, inne zaś lubią odrobinę zapachu, np. po gotowanym kurczaku. Bez względu na preferencje, wniosek jest jeden: choć z upartym mruczkiem nie zawsze wygrasz, możesz nauczyć się z nim negocjować. W końcu chodzi o zdrowie czworonożnego przyjaciela.
Kot domowy - Felis catus.Fot. Kamila Kotusz / Agencja Wyborcza.pl
Jak nawodnić kota, który nie chce pić? Zwróć uwagę na 5 szczegółów
Kot rzadko daje po sobie poznać, iż coś mu dolega. Ale odwodnienie to jeden z tych stanów, które mogą rozwinąć się błyskawicznie i… równie gwałtownie zagrozić życiu zwierzaka. Dlatego warto znać pierwsze objawy, które powinny zapalić ci czerwoną lampkę. Po czym poznać, iż mruczek może mieć zbyt mało wody w organizmie?
Skóra na karku nie wraca na miejsce po delikatnym uniesieniu,
Dziąsła są lepkie i suche,
Mocznik w kuwecie znika rzadziej, niż zwykle,
Kot śpi więcej niż zwykle i unika kontaktu.
W skrajnych przypadkach dochodzi do zaparć, przyspieszonego pulsu, a choćby wymiotów czy apatii. jeżeli podejrzewasz odwodnienie, nie czekaj. W takiej sytuacji konsultacja z weterynarzem jest niezbędna. A co z profilaktyką? Tu masz kilka możliwości.
Codzienne odświeżanie miski to absolutna podstawa. Koty mają fenomenalny węch i smak, dlatego wyczują najmniejszą kroplę chloru, każdą bakterię i mydło niedokładnie wypłukane z miski. Nie chcesz pić z brudnej szklanki? Twój kot też nie. Rozstawienie kilku naczyń w różnych miejscach domu to sprytny trik na zwiększenie szans, iż któraś z nich "zadziała". Najlepiej, jeżeli będą to płytkie, szerokie spodki, wykonane z ceramiki lub szkła. Zdecydowanie unikaj misek plastikowych.
jeżeli karmisz kota głównie suchą karmą, rozważ przejście na mokrą lub chociaż dolewanie odrobiny wody do posiłków. Zwiększysz nie tylko poziom płynów, ale także szansę na czystą kuwetę i zdrowe nerki. I na koniec: niektóre mruczki potrzebują zachęty. Woda bieżąca, fontanna, a może po prostu twoja obecność? Wiele zwierząt traktuje picie jak rytuał społeczny. Kiedy ty siadasz z kawą, on idzie do miski. Dlatego obserwuj swojego pupila i dostosuj rytm dnia do jego potrzeb. Czasem wystarczy chwila spokoju, by kot poczuł się bezpiecznie. Gdzie najczęściej stawiasz miskę z wodą dla kota? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
