Czy wiesz, iż gdy wiewiórka znajdzie sierotkę‑wiewiórkę, podaje jej jedzenie i upewnia się, iż nie ma ani matki, ani ojca?

3 dni temu

Drogi pamiętniku,
Dziś wędrowałem po Białowieży, kiedy natknąłem się na niezwykłą scenę wiewiórka o imieniu Zosia, samica, znalazła małe, osierocone wiewiórki i natychmiast podjęła się ich opieki. Po trzech dniach obserwacji i upewnienia się, iż maleństwo nie ma już rodziców, Zosia zaczęła karmić je, wprowadzać w swój dom i traktować jak własne potomstwo.

Zosia, niczym dobra matka, witała swojego partnera, Stasia, gdy ten wracał z pożywieniem, całując go i troszcząc się o jego zmęczenie po przyniesieniu jedzenia dla nich i ich dzieci. Stas z kolei okazywał swoją miłość, ofiarowując Zosi najpiękniejsze róże oraz największe orzechy włoskie i migdały, co w naszej kulturze przypomina drobne gesty, które mówią: jesteś dla mnie najcenniejsza.

Mamowiewiórka i tatowiewiórka tworzą doskonałą rodzinę, bo od ich codziennej pracy zależy przyszłość lasu: połowa zgromadzonych przez nie nasion zamienia się w nowe krzaki i drzewa, które rozkwitają w podłożu Białowieży. Gdyby ludzie potrafili pojąć tę zwierzęcą mądrość, nasz świat byłby o wiele lepszy.

Kilka ciekawostek o wiewiórkach, które odkryłem:

– Wiewiórki naprawdę przyjmują osierocone młode. Naukowcy wielokrotnie widzieli, jak samice przygarniają porzucone wiewiórki i wychowują je jak własne, co jest rzadkością w królestwie zwierząt.
– Są zakładaczami lasów. Około połowy orzechów i nasion, które chowają, nigdy nie odnajdują. Dzięki temu powstają nowe drzewa i krzewy w praktyce wiewiórki sadzą lasy.
– Ich pamięć jest imponująca potrafią zapamiętać tysiące miejsc, w których ukryły zapasy, korzystając ze znaków przestrzennych i orientacji.
– Samce często przynoszą samicom największe orzechy i najdojrzalsze owoce taki jest ich prezent miłosny.
– Wiewiórki okazują sobie nawzajem przyjaźń, wąchając się, delikatnie dotykając pyskami i czyszcząc futro to ich sposób na wyrażenie zaufania i sympatii.
– Bez wiewiórek ekosystemy leśne nie byłyby tak różnorodne. Rozsiewają nasiona dziesiątek gatunków drzew, utrzymując równowagę przyrody.

Mądrość, którą mogę z tego wyciągnąć, jest prosta: troska o słabszych, hojność w dawaniu i umiejętność patrzenia w przyszłość budują silniejsze rodziny i społeczeństwo.

Zapisuję to, by nie zapomnieć, iż każdy z nas może być jak Zosia otwarty na potrzebujących i gotowy podzielić się tym, co ma.

Lekcja na dziś: dbaj o tych, którzy nie potrafią sami się obronić, a w zamian otrzymasz spokój serca i lepszy świat.

Idź do oryginalnego materiału