Czy robaczywego grzyba da się jeszcze uratować? Sanepid stawia sprawę jasno

pultusk24.pl 4 godzin temu
W sezonie grzybobrania często stajemy przed pytaniem, czy z leśnych zbiorów da się "wyprosić" niechcianych mieszkańców — jak robaki czy pasożyty. Popularne metody, takie jak moczenie grzybów w solance czy ich suszenie, okazują się jednak nieskuteczne. Marek Waszczewski, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, alarmuje, iż grzyby z larwami muchówek nie tylko tracą na jakości, ale mogą być też zagrożeniem dla zdrowia — czytamy w Onet Kobieta.
Przedstawiciel GIS podkreślił, iż obecność larw w grzybach to nie tylko kwestia estetyczna. Te małe stworzenia zostawiają po sobie nie tylko ślady w postaci kanalików, ale również odchody, które mogą zawierać szkodliwe substancje. Z tego powodu zaleca się, aby grzyby z widocznymi oznakami zanieczyszczenia pozostawić w lesie.

Co więcej, Waszczewski zwraca uwagę na fakt, iż larwy mogą przenosić się z jednego grzyba na drugi, zwiększając ryzyko kontaminacji. Dlatego też ważne jest, aby jak najszybciej oddzielić zdrowe grzyby od tych zainfekowanych. Wszelkie odpady związane z grzybami, w tym części z larwami, powinny być bezpiecznie utylizowane w pojemnikach na bioodpady.

Sanepid przypomina, iż zdrowie jest najcenniejsze i nie warto narażać się na potencjalne zagrożenia, jakie niosą ze sobą zanieczyszczone grzyby. Przed udaniem się na grzybobranie warto zatem zasięgnąć porad ekspertów i unikać metod "oczyszczania" grzybów, które mogą okazać się nieskuteczne i s
Idź do oryginalnego materiału