Kurki, borowiki, koźlarze, a choćby kanie – te gatunki grzybów możemy spotkać w świętokrzyskich lasach. W mediach społecznościowych na wielu grupach związanych z tematyką grzybiarską już wstawiane są zdjęcia z koszami pełnymi różnych okazów.
Paweł Kosin rzecznik prasowy Nadleśnictwa Daleszyce, mówi, iż obfite opady deszczu i wzrost temperatury sprzyjają rozwojowi grzybów, dzięki czemu lasy w regionie już obfitują różnorodnymi gatunkami.
– Dowiadujemy się, iż lista grzybów, które można w tej chwili znaleźć jest coraz szersza. Większość poszukuje borowików, które już się pojawiły. Mamy informację, iż występuja już borowiki ceglastopore. Widziałem w koszykach grzybiarzy pieprzniki jadalne, czyli kurki – informuje.
– Widziałem dwa owocniki kani, a jest to grzyb, który z reguły pojawia się latem. Są także pierwsze okazy gołąbków, które występują na przełomie wiosny i lata- dodaje rzecznik.
Jednak pomimo iż pojawiło się wiele gatunków grzybów, leśnik przypomina żebyśmy nie zapominali o rozważnym grzybobraniu, bo lista zarówno jadalnych grzybów, jak i trujących, z każdym dniem sezonu jest coraz większa.
– Nie może nas zwieść to, iż na wiosnę gatunków jest mniej. Zbierajmy te okazy, których jesteśmy pewni, są w pełni wykształcone i możemy bez problemu porównać ich cechy, np. czy mają tzw. gąbkę czy blaszki – zaznacza.
Mieszkańcy świętokrzyskiego najchętniej na grzybobranie wybierają się do lasów suchedniowskich, daleszyckich, a także w okolice Zagnańska, Końskich, Kielc i Stąporkowa.