Tradycję umieszczania choinki w domach przynieśli do Polski niemieccy protestanci w okresie zaborów, na przełomie XVIII i XIX wieku. Ten zwyczaj początkowo przyjął się jedynie w miastach, skąd później przeniósł się na wieś
Pierwsze bożonarodzeniowe drzewka pojawiły się na Pomorzu, Warmii, Mazurach i Śląsku. W miastach Polski centralnej, wschodniej i południowej choinka upowszechniła się dopiero na początku XX wieku. Z czasem stała się najważniejszym elementem wystroju bożonarodzeniowego.
Michał Dziedzic z Nadleśnictwa Siedlce radzi, co zrobić, aby żywa choinka została z nami jak najdłużej.
– Jest to żywe drzewko, choćby po ścięciu wymaga opieki. Dlatego powinniśmy przede wszystkim zadbać o dobry stojak, w którym znajduje się pojemnik na wodę i uzupełniać tę wodę. Choinka potrafi naprawdę bardzo dużo wody wypić i nie możemy dopuszczać do takiej sytuacji, iż w naszym stojaku będzie sucho – mówi.
Ważne też, gdzie stoi nasze drzewko.
– Powinniśmy zadbać o prawidłowe ustawienie choinki. Nie może to być miejsce przy kaloryferze. Najlepiej oddalone od wszelkich źródeł ciepła, wtedy taka choinka będzie czuła się zdecydowanie lepiej – dodaje leśnik.
Choinki z korzeniami, kupione w donicach można posadzić później we własnym ogrodzie.
– Najlepiej, o ile zadbamy o to, aby choinka uniknęła szoku. Można ją wystawić np. do garażu i posadzić ją w takim momencie, kiedy jest możliwość, iż ona się przyjmie. o ile posadzimy ją w zimie, jest niewielkie prawdopodobieństwo, iż takie drzewko się przyjmie i będzie przez cały czas rosło. Trzeba to niestety przeczekać i przetrzymać to drzewko najlepiej do marca, do wiosny – radzi.
Zwyczajowo choinka stoi w domach przynajmniej do święta Trzech Króli, czyli do 6 stycznia. Jednak częściej rozbierana jest 2 lutego, w święto Matki Boskiej Gromnicznej.
Gdy choinkę już rozbierzemy z ozdób, można ją wyrzucić na kompost w ogrodzie, spalić w piecu lub oddać na przykład do zoo czy azylu dla zwierząt.

4 godzin temu



