Co dzieje się ze zmarłym zwierzęciem?

10 godzin temu
Zdjęcie: Co dzieje się ze zmarłym zwierzęciem?


W województwie świętokrzyskim nie ma miejsc przeznaczonych do grzebania zwierząt domowych. Osoby działające na rzecz praw zwierząt apelują o powstanie takiego cmentarza, bo – jak podkreślają – zmienia się społeczna świadomość i potrzeba tworzenia tego rodzaju miejsc.

Katarzyna Kęska, działająca na rzecz praw zwierząt mówi, iż cmentarzy dla zwierząt w Polsce jest kilkanaście, takie funkcjonuje m.in. pod Warszawą, w miejscowości Konik Nowy.

– Są tam chowane psy, koty, chomiki, króliki, a choćby skremowany koń. Społeczna wrażliwość względem zwierząt ulega zmianom. Nie są to dla nas istoty przypadkowe, ale często przyjaciele, z którymi spędzamy kilkanaście lat życia. Uważam, iż taki godny pochówek powinien być umożliwiony, zwłaszcza gdy właściciele zwierząt czują potrzebę wracania do miejsc, gdzie znajduje się ich ukochane zwierzę – mówi.

Polskie prawo zabrania chowania zwierząt w dowolnym miejscu. Zwłoki pupila należy oddać do utylizacji bądź skremować.

– Drugi z tych sposobów właściciele zwierząt zwykle określają bardziej godnym – mówi Dagmara Kuriata, rzecznik prasowy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach, które oferuje taką usługę. Jak tłumaczy, do wyboru jest kremacja indywidualna – ta pozwala odzyskać prochy zwierzęcia w urnie oraz kremacja wspólna – rozwiązanie tańsze, ale bez możliwości odzyskania prochów pupila.

Ceny kremacji są zależne także wagi zwierzęcia. Zaczynają się od ok. 650 zł za kremację wspólną i ok. 1 tys. zł za kremację indywidualną.

Zwierzę poddane kremacji można już umieścić w wybranym przez siebie miejscu, m. in. w domu czy w ogródku.



Idź do oryginalnego materiału