Forsycja kwitnie wczesną wiosną, jednak nie zawsze zachwyca urodą. To, czy złociste jak korona kwiaty obficie zaleją pędy krzewu, zależy nie tylko od woli matki natury, ale także od twoich wyborów.
Jeśli odpowiednio zatroszczysz się o niego pod koniec roku, w kolejnym sezonie będzie w doskonałej kondycji. Sprawdź więc, jak zabezpieczyć forsycję na zimę tak, aby zimą nie straszna była jej żadna pogoda.
Dlaczego to ważne, aby wiedzieć, jak przezimować forsycję?
Forsycja jest odporną rośliną, jednak to nie oznacza, iż jest niezniszczalna. Zimowy mróz może odcisnąć piętno na kondycji jej pąków kwiatowych, przez co w kolejnym sezonie nie będzie prezentować się tak okazale, jakby można było oczekiwać.
Aby zachwycała kwitnieniem w okresie od końca lutego do kwietnia, warto ją adekwatnie zabezpieczyć, ponieważ jej pąki kwiatowe zawiążą się na pędach z bieżącego roku, a te są bardziej wrażliwe od samych pędów. Zwłaszcza u młodych krzewów (do 3 roku).
Jak zabezpieczyć forsycję na zimę tak, żeby wiosną obficie kwitła?
Przygotowanie forsycji do zimy nie jest trudne. choćby nie myśl o tym, aby teraz ją przycinać (zalecane jest, aby robić to po wiosennym kwitnieniu). Nim zima nadejdzie, spulchnij jedynie glebę wokół niej i zadbaj o to, aby nie rosły w niej chwasty.
Nie zapomnij o ściółkowaniu krzewu warstwą kompostu, kory albo trocin. Dzięki temu temperatura podłoża będzie stabilna, a korzenie nie będą tak narażone na przemarznięcie.
Możesz również zabezpieczyć forsycję agrowółkniną albo słomą, jeżeli w prognozach zapowiedzą wietrzną pogodę, albo bardzo silne mrozy. Zrób to także, jeżeli twój krzew jest ogólnie wrażliwy, świeżo posadzony, albo w poprzednich latach słabo kwitnął.
Zobacz też:
To ostatni moment, by zadbać o grudnika. Podlewaj go tym, a zakwitnie lada dzień
To najlepsze choinki ogrodowe. Są piękne i cieszą oko przez lata
Zamiast wylewać po gotowaniu, podlej rośliny. To dla nich bomba witaminowa




